Żelaznoręki Götz von Berlichingen – bohater czy łotr?
Götz von Berlichingen (1480-1562) był niemieckim rycerzem i wojownikiem do wynajęcia w pierwszej połowie XVI wieku. W 1504 w wieku 24 lat stracił on dolną część prawej ręki w wyniku ostrzału armaty podczas oblężenia Landshut. Po tym, jak nasz rycerz doszedł do siebie, wcale nie postanowił znaleźć sobie spokojniejszego zajęcia. Berlichingen nakłonił jednego z austriackich kowali do skonstruowania i wykonania żelaznej protezy ręki.
Rezultatem prac nie był zwykły hak, który możecie kojarzyć z opowieści o piratach. Projekt był niezwykle zaawansowany jak na tamte czasy. Efektem był wyrafinowany aparat z przegubowymi palcami, który mógł być zarówno zaciśnięty w mocnym ścisku na rękojeści miecza, jak i delikatnie utrzymywać pióro. Dzięki wspaniałej protezie rycerz mógł w dalszym ciągu brać udział w wojnach przez kolejne dwie dekady. Ostatecznie z żelazną ręką Niemiec walczył w co najmniej 15 konfliktach zbrojnych. Zmarł w wieku 82 lat. Żył więc niezwykle długo biorąc pod uwagę tamten okres historyczny. Śmierć nie zastała go bynajmniej na placu boju. Podupadły na zdrowiu wojak zmarł w ciepłym łóżku. Na kilka lat przed tym wydarzeniem spisał on swoją autobiografię.
Historia Berlichingena została upiększona przez legendę, a on sam jest często przedstawiany jako odważny bohater. W rzeczywistości był on pozbawionym skrupułów najemnikiem, który walczył za najwyższe kwoty. Gdy w pobliżu nie toczyły się żadne wojny, Niemiec zajmował się porywaniami dla okupu i piractwem morskim. Wszystko po to, aby związać koniec z końcem. Odpowiedź na tytułowe pytanie nie jest więc jednoznaczna.
Z ciekawostek warto wspomnieć o tym, że uważa się, iż współczesna wulgarność „możesz pocałować mnie w tyłek” została wymyślona właśnie przez Berlichingena. Przypisano mu tę odzywkę w grze pochodzącej z 1773 roku, która została oparta na jego życiu.
Obecnie protetyczne ramię Berlichingena mieści się w muzeum zamkowym Götzenburg w niemieckim mieście Jagsthausen.
źródło: blogger RITTERORDEN
Historia rycerza została przedstawiona w filmach. Niestety, żaden z nich nie doczekał się oficjalnego tłumaczenia na język polski, chociażby w formie napisów. Tym samym polecamy je tylko i wyłącznie czytelnikom, którzy biegle władają językiem niemieckim. Poniżej znajdziecie zwiastun nowszej z produkcji o żelaznorękim najemniku.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!