Drukujemy zdjęcia z wakacji. Jak zadbać o to, aby były świetnej jakości?
Temat z życia wzięty. Nie tak dawno wróciłem z wakacji w Zakopanem, gdzie zrobiłem całą masę zdjęć. Przy okazji wyjazdu zdecydowałem się na zakup dobrego fotosmartfona, aby uzyskać jak najlepsze efekty. To jednak dopiero połowa sukcesu. Przechowywanie zdjęć związanych z miłymi chwilami w pamięci telefonu moim zdaniem mija się z celem. Raczej rzadko będziemy do nich wtedy zaglądać i znacznie trudniej pokazać je większej ilości osób naraz. Chciałbym, żeby moje wakacyjne wspomnienia były dla mnie dostępne od razu. Dobrym sposobem będzie ich wydrukowanie i zawieszenie na ścianie. Zanim zlecimy wykonanie tej usługi, warto wiedzieć o kilku rzeczach.
Mam tu na myśli ich jakość. Oczywiście dążymy do tego, aby jakość wydruku była jak najlepsza, ale z drugiej strony nie ma też sensu przesadzać, bo od pewnego poziomu ludzkiemu oku i tak będzie ciężko dostrzec różnicę. Za chwilę poznacie dość tajemnicze (dla osób, które nie miały wcześniej do czynienia z profesjonalnym drukowaniem) skróty opisujące jakość i parametry zdjęcia, zarówno tego cyfrowego w pamięci smartfona, jak i na końcowym wydruku.
Bez wątpienia najważniejszym skrótowcem jest dpi (dots per inch). Wartość ta mówi nam o ilości kropek (punktów) na cal. Im więcej tym zdjęcie przeniesione na papier fotograficzny, płótno, drewno czy inny materiał, na którym zamierzacie wydrukować fotografię, będzie bardziej ostre i zachowana zostanie większa ilość szczegółów. W przypadku, gdy zamierzacie wydrukować zdjęcia małoformatowe, które następnie wkleicie do albumu, należy dążyć do tego, aby minimalna wartość dpi nie była mniejsza niż 300 dpi. Nie ma sensu, by przekraczać tę rozdzielczość. W przypadku plakatów lub wielkoformatowych wydruków np. na płótnie możemy ją obciąć o połowę. 150 dpi pozwoli uzyskać zadowalającą jakość dla wydruku o rozmiarach powyżej jednego metra. Pora na konkretne przykłady i wyliczenia.
Zdjęcia wielkoformatowe
Postanowiłem, że chcę mieć powyższą panoramę wydrukowaną w formie fotoobrazu na płótnie (bawełna). Zanim przeszedłem do składania zamówienia, musiałem ustalić jego wymiary, które zapewnią mi zadowalającą jakość. Dążyłem przynajmniej do rozdzielczości 150 dpi. W tym celu zacząłem od przestudiowania parametrów źródłowego zdjęcia. Aby do nich dotrzeć, wystarczy wyświetlić szczegóły zdjęcia w telefonie lub po przeniesieniu go na komputer, kliknąć prawym przyciskiem myszki i wybrać Właściwości, a następnie przejść do zakładki Szczegóły. Okazało się, że szerokość fotografii to 8873 pikseli, a wysokość 2234 pikseli. Znając te wartości, można w łatwy sposób przeliczyć, jakie wymiary musi mieć fizyczne zdjęcie, aby dobrze wyglądało po wydrukowaniu.
Potrzebne będą do tego trzy dane: szerokość i wysokość naszej fotografii oraz rozdzielczość w dpi, do której dążymy. Wprowadzamy je w ten kalkulator i zapisujemy sobie wyniki. Najpierw przeliczamy jeden bok, a potem następny.
Wyszło mi, że chcąc uzyskać dobrą jakość wydruku mojej panoramy powinienem zlecić jej wykonanie w rozmiarach 150 x 40 cm. Tak też uczyniłem. Pamiętajcie tylko, że zdjęcie musi zachować proporcje. Wiąże się to z tym, że będzie trzeba je wykadrować i nie wszystko zmieści się na gotowym wydruku. Wybór kadru jest bardzo prosty i można to zrobić praktycznie na każdym serwisie oferującym usługi drukarskie. Na stronach tego typu firm istnieją intuicyjne i proste w obsłudze narzędzia pozwalające stworzyć swój własny projekt.
Zdjęcia małoformatowe
Nieco inaczej wygląda sytuacja ze standardowymi fotografiami cykniętymi w formacie 4:3, 16:9, 16:10, 18:9 itp. Zdjęcie panoramiczne, którym zajmowaliśmy się wcześniej, zostało wykonane przy włączonej funkcji Panorama. W przypadku zdjęć, które cykamy w domyślnym ustawieniu, nie musimy się martwić o to, że przy ich wydruku w małych rozmiarach np. 13 x 9 cm nie osiągniemy przynajmniej 300 dpi, które zapewnią nam świetną jakość. Skąd ta pewność? Nawet aparaty w tanich i kilkuletnich telefonach poradzą sobie z wykonaniem zdjęcia o minimalnym rozmiarze, który zapewni potem odpowiedni wygląd po przeniesieniu ich na papier fotograficzny. Wystarczy powiedzieć, że fizyczne zdjęcie o szerokości 13 centymetrów uda się uzyskać w rozdzielczości 300 dpi już przy 1550 pikseli szerokości cyfrowego oryginału.
W dobie aparatów o matrycach rzędu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu megapikseli nie musimy sobie zawracać głowy przeliczaniem dpi, jeśli drukujemy niewielkie zdjęcia. To niejedyny plus. Kolejnym jest fakt, że możemy je sobie wykadrować i nadal utrzymać je w jakości na poziomie 300 dpi. To właśnie wybór odpowiedniego kadru, który będzie utrzymany w odpowiednich proporcjach, jest w zasadzie jedynym, o co warto zadbać.
Powyższe zdjęcie ma w oryginale wymiary 5120 x 3840 px. Jeśli chciałbym wydrukować je w 300 dpi musiałoby mieć rozmiar 43 x 32 cm. Przy wymiarach 13 x 9 cm wartość dpi w poziomie osiągnęłaby 1000 dpi. Jak więc sami widzicie, zapas jest naprawdę spory. Problemem mogłoby być jedynie odpowiednie wykadrowanie celem uzyskania odpowiednich proporcji, bo akurat w tym przypadku niewiele mam do wycięcia, ale zawsze istnieje możliwość wydrukowania zdjęcia w formacie 4:3 na papierze o wymiarach 13 x 9 cm. Należy jednak liczyć się z tym, że po bokach zostaną białe pasy. Rozwiązania są dwa.
Pierwszym z nich jest znalezienie usługodawcy, który ma szeroki wybór formatów i wymiarów. Album z niemal kwadratowymi fotkami? Dlaczego nie? Drugie zakłada, że już w momencie robienia zdjęcia będziecie pamiętali o potrzebie jego późniejszego wykadrowania i w związku z tym wykonacie je np. z większej odległości. W drugim przypadku dobrze będzie przełączyć się na inny format zdjęcia, bardziej odpowiadający proporcjom, w jakich będziemy chcieli wydrukować zdjęcie.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!