Morsowanie – porady na start
Pływanie w zimnej wodzie wspomaga pracę układu odpornościowego. Paradoksalnie zanurzając się w lodowatym jeziorze, czy rzece z czasem zaczniemy mniej chorować. Morsy twierdzą, że praktyka ta wpływa pozytywnie również na samopoczucie. Co trzeba wiedzieć przed rozpoczęciem swojej przygody z morsowaniem?
Zasad jest sporo. Warto ich jednak przestrzegać. Pozwoli to odpowiednio zadbać o swoje bezpieczeństwo oraz umożliwi czerpanie jak największych korzyści z kąpieli w zimnej wodzie. Reguły postanowiliśmy przedstawić w formie punktowej.
- Większość profitów płynących z morsowania wynika z odczuwania lodowatej wody na ciele. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy uczestnicy zimowego pływania nie są ubrani w nieprzemakalne kostiumy.
- Część morsów kończy z pływaniem na świeżym powietrzu na początku października. Jednak nie wszyscy się na to decydują. Są tacy, którzy wskakują do jeziora również w listopadzie i później. Wtedy pobyt w lodowatej wodzie jest skracany. Warto prowadzić dziennik czasu pływania i zapisywać w nim swoje odczucia. Na tej podstawie można planować długość kolejnych sesji.
- Pływać należy jedynie w bezpiecznych miejscach. W praktyce oznacza to możliwość zaparkowania samochodu w pobliżu wody i przebrania się w osłoniętym od wiatru pomieszczeniu. Ważne jest także wybranie takiego fragmentu brzegu, aby można było z niego bez problemu wejść i wyjść do wody.
- Jak morsowanie to tylko w grupie. Wtedy można poczuć się naprawdę bezpiecznie. Członkowie grupy dbają o siebie nawzajem i są gotowi służyć pomocą. Samodzielne zimowe pływanie jest gorąco odradzane i w skrajnych przypadkach może skończyć się fatalnie, nawet utratą życia.
- Sztuczka z aklimatyzacją w zimnej wodzie polega na tym… To akurat mit i żadnej sztuczki nie ma. Wszystko opiera się o regularne wchodzeniu do lodowatej wody i codziennych, domowych, zimnych kąpielach, nawet jeśli miałyby one potrwać tylko chwilę. Przygotowuje to organizm do radzenia sobie z szokiem związanym z zimną wodą. Pozwala również doświadczyć na własnej skórze, jak ciało radzi sobie z wodą o różnej temperaturze. Gdy ta ma mniej niż 10 stopni Celsjusza, poczuje się duże zimno. Gdy temperatura spadnie poniżej 5 stopni Celsjusza, każdy, kolejny stopień w dół robi wielką różnicę. Również wiatr i temperatura na zewnątrz mają znaczenie. Ważne jest również samopoczucie w danym dniu. Ważne, aby na początku swojej przygody z morsowaniem uzbroić się w cierpliwość i zastosować zasadę małych kroków.
- Z wody należy wydostać się, gdy tylko poczuje się, że ciało porusza się wolniej lub gdy zaczną sztywnieć ręce. Pierwsza próba powinna być krótka. Oddech w wodzie powinien być powolny i spokojny. Na początku ważne jest trzymanie głowę nad wodą, dopóki nie odczuje się komfortu. Wtedy można zanurzyć twarz. Odczuwanie ciepła w lodowatej wodzie świadczy o pierwszym stadium hipotermii. W takim przypadku należy natychmiast wyjść z wody!
- Po wyjściu z wody temperatura ciała będzie nadal spadać przez kolejnych kilka minut. Ważne jest wtedy jak najszybsze ubranie się. Kluczowe jest stopniowe ogrzewanie ciała kolejnymi warstwami ubrań lub kocami i wypicie ciepłego napoju. Jest to znacznie bezpieczniejsze i skuteczniejsze niż szybki, gorący prysznic.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!