Jak to się dzieje, że kolejka do damskiej toalety jest zawsze taka długa?
Ze zjawiskiem zetknęli się przede wszystkim bywalcy wielkich imprez. Szczególnie widoczne jest to podczas okresu letniego, kiedy odbywa się wiele festiwali, koncertów, wydarzeń sportowych czy imprez z cyklu Dni Miasta, czyli wydarzeń, podczas których sprzedaje się hektolitry piwa, które jak wiadomo, jest niezwykle moczopędne. Zagadnienie okazało się na tyle ciekawe, że pochyliło się nad nim międzynarodowe grono naukowców. Do jakich wniosków doszli? Ameryki nie odkryli, rozwiązanie zagadki od początku wydawało się oczywiste.
Kolejka do damskiej toalety zawsze jest dłuższa z jednego prostego powodu – panie po prostu dłużej przebywają, w miejscu, gdzie nawet król chodzi piechotą. Według międzynarodowych badań, które były prowadzone pod kierownictwem profesora Alexandra Kira z Cornell University, kobiety spędzają blisko dwa i pół raza więcej czasu w toalecie niż mężczyźni. Wielu może sądzić, że na tym temat mógłby się zakończyć. Nie jest to jednak takie proste. Okazuje się, że 2,3 raza dłuższy czas przebywania w toalecie nie przekłada się na to, że kolejki do damskiej toalety są 2,3 raza dłuższe niż te do męskiej. Udowodnił to jeden z redaktorów magazynu Focus w 2000 roku.
Wykorzystał on do tego celu teorię matematyczną, która jest nazwana teorią kolejek. Dzięki niej redaktor uzasadnił prawdziwość zasady matematycznej, której nadał nazwę prawem uciążliwości. Według niego, jeśli jedna kolejka przesuwa się X razy wolniej niż druga, to będzie ona co najmniej X do kwadratu, czyli do potęgi drugiej, razy dłuższa i ludzie będą w niej czekać średnio X do kwadratu dłużej. Wynika z tego, że do damskiej toalety można spodziewać się kolejki 2,3 do kwadratu, czyli mówiąc wprost, około pięć razy dłuższej niż kolejka stworzona przez mężczyzn. Jakie jest rozwiązanie zagadnienia, które niejednego dręczy od dawna? Jest ono bardzo proste: toalet damskich powinno być 2,3 raza więcej niż tych męskich.
Prawo uciążliwości można zastosować również do innych codziennych sytuacji. Doskonale wyjaśnia ono, dlaczego niektóre kolejki do kasy w supermarkecie są znacznie dłuższe niż inne. Otóż jeśli kasjerka jest X razy wolniejsza od średniego czasu obsługi – powiedźmy, że z powodu małego doświadczenia – kolejka stojąca do obsługiwanej przez nią kasy będzie X do kwadratu razy dłuższa. Oznacza to, że jeżeli nowo przyjęta pracownica, która nie ma jeszcze wprawy, jest tylko o 25 procent wolniejsza niż jej doświadczona koleżanka, kolejka do jej kasy będzie o ponad połowę dłuższa.
Jeśli jednak jesteście humanistami i nie przepadacie za matematycznymi uzasadnieniami niektórych zjawisk, a właśnie stoicie w kolejce do kasy, która posuwa się wyjątkowo wolno, możecie oprzeć wytłumaczenie takiego stanu rzeczy na pesymistycznym prawie Murphy'ego, które mówi, że druga kolejka jest zawsze szybsza.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!