Bajkowe ciekawostki o Disneylandzie - poznaj je przed zaplanowaniem wycieczki
Kto nie chciałby poznać Myszki Miki, Kaczora Donalda, Pięknej i Kubusia Puchatka? Prawie każde dziecko marzy, aby odwiedzić Disneyland lub Walt Disney World. Odkąd Disney stało się właścicielem franczyzy Star Wars, jeszcze więcej naszych ulubionych filmów ożywa w parkach rozrywki. Darth Vader i Mufasa, w tym samym miejscu!
„Tutaj starsi mogą przypomnieć sobie piękną przeszłość, a młodzi cieszyć się obietnicą pięknej przyszłości…” – Walt Disney
- Pierwszy Disneyland został otwarty w Anaheim w Kalifornii 17 czerwca 1955 roku. W 2019 roku atrakcja obchodziła swoje 64. urodziny. Walt Disney osobiście nadzorował prace nad obiektem. Pierwszym, symbolicznym gościem parku była żona artysty.
- Budowa pierwszego Disneylandu zajęła zaledwie rok. Zwieńczeniem ogromu pracy było oficjalne otwarcie, które okazało się ogromnym sukcesem finansowym. Nie wszystko poszło jednak gładko. Sam Disney określił dzień otwarcia mianem „Czarnej Niedzieli”. Wpłynęły na to niezliczone problemy, jakie napotkali odwiedzający.
- Ze względu na ogromny pośpiech, który towarzyszył budowie pierwszego parku, niektóre elementy powstały w ostatniej chwili. Asfalt na Main Street został wylany na jedną noc przed otwarciem i nie było pewne, czy zdąży on zastygnąć w kalifornijskim upale. Tak się nie stało i kobiety w butach na wysokim obcasie przyklejały się do podłoża.
- Na otwarciu Magicznego Królestwa w 1955 roku pojawiło się 28 tysięcy osób. To dwa razy więcej niż oczekiwano. Tak duża frekwencja była spowodowana faktem, że wielu zainteresowanych kupowało (świadomie lub nieświadomie) fałszywe bilety.
- W żadnym ze sklepów na terenie Disneylandu nie znajdziecie gumy do żucia. Dzięki temu nie ma obawy, że ta przyklei się do podeszwy buta. Zakaz sprzedaży przyczynia się także do oszczędności czasu na sprzątaniu. Zeskrobywanie gumy z chodnika potrafi być czasochłonne.
- Jeśli zamierzasz przemycić własną gumę, wyrzuć ją po kosza na śmieci! W Disneylandzie pojemniki na odpadki są umieszczone, co 30 kroków. Znacznie ułatwia to utrzymanie czystości.
- Każdy z parków to świetne miejsce dla osób lubujących się w szukaniu mniej lub bardziej ukrytych symboli. W świecie Disneya na odkrycie czekają tysiące pochowanych głów Myszki Miki. Charakterystycznych uszów należy dopatrywać się dosłownie wszędzie. Nawet niektóre pęknięcia w chodniku mają taki kształt. Maleńkie symbole czają się także na ramach obrazów i wśród dekoracji.
- Pracownicy przebrani za postacie z animacji Toy Story rzucali się na ziemię, kiedy goście krzyknęli „Andy wraca”. Piszemy o tym w czasie przeszłym nie bez powodu. Praktyka ta została zaniechana po tym, jak wieść o haśle rozprzestrzeniła się wśród odwiedzających. Wyobraźcie sobie, że musicie każdego dnia setki razy upadać na ulicę…
- Dział odpowiedzialny za kostiumy bardzo poważnie podchodzi do utrzymania ich w jak najlepszej kondycji. Istotna jest także dbałość o szczegóły. Skarpetki, paski i chusteczki do nosa muszą być takie same, jak w oryginalnej animacji.
- Surowe zasady określają także to, w co ubrani mogą być goście parku. Zakazane są m.in. stroje, które odkrywają zbyt dużo. Dzieci, które ukończyły 14. rok życia, nie mogą wejść na teren Disneylandu w kostiumie ulubionego bohatera. Pozwala to uniknąć sytuacji, w których gość parku zostałby pomylony z pracownikiem. Disney nie wpuści Cię do środka, jeśli jesteś ubrana jak Kopciuszek. Fani postanowili obejść tę zasadę i w tym celu wymyślili stroje inspirowane twórczością Disneya. Bardzo często oznacza to wykorzystanie elementów, które są jednoznacznie kojarzone z daną postacią. Może to być specjalna biżuteria, fryzura lub charakterystyczne kolory. Naśladowanie strojów postaci z bajek na bazie zwykłych ubrań nie jest zabronione.
- Najlepsza pamiątka z wizyty w Disneylandzie? Dla wielu wybór jest prosty – para uszu Myszki Miki. Uszy, które można zakupić na terenie parku, mogą być spersonalizowane za pomocą specjalnego haftu i są dostępne we wielu kolorach i stylach. Niektóre nawiązują nawet do innych postaci Disneya. Od czasu otwarcia pierwszego parku sprzedano ponad 84 miliony par uszu. Inne pamiątki pod względem popularności są daleko w tyle.
- Disneyowska Karuzela Króla Artura jest starsza niż sam park. Zbudowano ją w 1875 roku. Atrakcja od 1922 roku aż do chwili przeniesienia jej do pierwszego Disneylandu w 1955 roku znajdowała się w Sunnyside Beach Park w Toronto.
- Według doniesień w Disneylandzie urodziło się czworo dzieci (stan na 2012 rok). Pierwszym z nich była Teresa Salcedo, która urodziła się na terenie parku 4 lipca 1979 roku. Noworodek otrzymał od Myszki Miki akt urodzenia Disneylandu numer 1.
- Kolej Walt Disney World Railroad przewodzi każdego roku 3,7 miliona pasażerów. Pętla o długości 2,4 kilometra znajduje się wokół Disney World. Zamiast budować lokomotywę od podstaw, inżynierowie Disneya znaleźli i wyremontowali pięć pociągów parowych pochodzących z 1920 roku.
- Pod Disney World znajdują się tunele, które umożliwiają pracownikom i członkom obsługi przemieszczać się pomiędzy różnymi obszarami. Ma to pozwolić uniknąć sytuacji, w które postacie w drodze do celu przechodziłyby przez część parku, w której nie powinny się znaleźć, wprowadzając tym samym zamęt. Nazywanie tych przejść „tunelami” może być nieco mylące. W rzeczywistości są one budowane na poziomie gruntu. Sam park znajduje się natomiast na najwyższym piętrze.
- W Królestwie Zwierząt (Animal Kingdom), części świata Walta Disneya na Florydzie znajduje się Drzewo Życia (Tree of Life). Swoją wysokością sięga do 14 piętra. Największą atrakcję stanowi ponad 300 skomplikowanych rzeźb zwierząt, które znajdują się w pniu. Drzewo zostało ustawione na zmodernizowanej platformie wiertniczej i ma przypominać afrykański baobab.
- Nawiedzony dwór Disneya (Haunted Mansion)ma swój własny cmentarz dla zwierząt domowych. Został on ukryty na bocznym trawniku rezydencji – w miejscu, które goście rzadko widzą. Oczywiście nie zostały pochowane tam żadne zwierzęta, a napisy na kamieniach nagrobnych są zabawne.
- We wrześniu 2017 roku na emeryturę przeszedł najdłużej pracujący członek ekipy Disneya. Oscar Martinez pracował w kawiarni Carnation Cafe od grudnia 1956 roku.
OLIIIINNNKA - środa, 17 lutego 2021, godz. 20:07
BARDZO POMOGŁY MI TE CIEKAWOSTKI