Poznajcie wynalazcę gitary elektrycznej i datę produkcji pierwszego modelu
Ciężko sobie wyobrazić, żeby w zespole rockowym zabrakło członka bandu, który nie grałby na gitarze elektrycznej. Instrument jest także elementem obowiązkowym w zespołach, które grają znacznie cięższą muzykę. W ich składzie bardzo często można znaleźć nawet dwóch muzyków, grających na popularnym wiośle. Początków instrumentu należy doszukiwać się w latach 30. XX wieku, kiedy to powstał pierwszy egzemplarz gitary z elektrycznymi przystawkami. Doczekał się on określenia „patelnia”. Jak najbardziej miało to swoje uzasadnienie.
Pierwsza gitara elektryczna była wzorowana na gitarze hawajskiej, która posiadała siedem strun. Elektryczne przystawki do tradycyjnego instrumentu po raz pierwszy dołożył Adolf Rickenbacker. Stało się to w 1932 roku. Na prototypie grało się, trzymając gitarę na kolanach. Określenie „patelnia” pojawiło się oczywiście w związku z wyglądem pierwszego elektryka. Instrument miał bowiem okrągły kształt oraz charakteryzował się długim gryfem. Skojarzenie z podstawowym elementem wyposażenia każdej kuchni pojawiło się u muzyków niemal natychmiast.
Dalszym przystankiem na drodze rozwoju gitary elektrycznej było stworzenie tej „litej”. Gitara ta nie posiadała pudła rezonansowego. Instrument trafił do sprzedaży dzięki Leo Fenderowi, któremu przypisuje się jej wynalezienie. Znawcy tematu doskonale kojarzą tego pana z legendarnymi modelami „Fender Strarocaster” oraz „Fender Telecaster”, które powstały około 70. lat temu. Kolejne znane nazwisko w historii gitary elektrycznej to Orville Gibson. Warto wiedzieć, że sporych rozmiarów akustyczna gitara jazzowa Gibsona posiadała elektryczne przystawki na długo przed tym, jak na rynku „zaistniał” Fender. Z ciekawostek należy wymienić także nietypową sytuację, w której utalentowany gitarzysta Les Paul skonstruował właśnie dla Fendera elektryczny instrument z... drewnianego kawałka podkładu kolejowego. W tym miejscu warto zaznaczyć, że Paul wynalazł również pierwsze wielościeżkowe nagranie.
Jakie tajemnice skrywa największy hit zespołu Pink Floyd?
Tylko fani brytyjskiego zespołu rockowego Pink Floyd wiedzą, że największy hit zespołu „Another Brick in the Wall” jest tak naprawdę drugim z trzech utworów o tym samym tytule. Wszystkie są oparte na tym samym motywie muzycznym.W obecnych czasach wszystkie trzy wspomniane modele - „Gibson”, „Rickenbacker” i „Fender” nie różnią się praktycznie od wzoru, który powstał kilkadziesiąt lat temu. Jednocześnie należy mieć świadomość, że klasyczne modele nie należą wprawdzie do grupy najdroższych elektryków na świecie, a tym samym najlepszych gitar na rynku, ale w żadne sposób nie wpływa na fakt, że to właśnie o pierwotnych wzorach elektrycznych wioseł marzy większość gitarzystów i to nie koniecznie tylko tych z kręgu amatorów.
Kto jest według Was najlepszym gitarzystą wszech czasów? Czekamy na Wasze odpowiedzi w sekcji komentarzy. Znajdziecie ją poniżej. Dla mnie osobiście numerem jeden jest Slash grający w zespole Guns N' Roses.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!