Zegarki z chronografem – dlaczego warto?
Jeśli chodzi o zegarki męskie, Adriatica ma w swojej ofercie wiele produktów wartych uwagi. Znajdziemy tam klasyczne modele, ale nie brakuje też nowoczesnego podejścia do designu. Wśród nich wszystkich na szczególną uwagę zasługują zegarki z chronografem, które stają się coraz popularniejsze. Czy są one nowym tworem?
Oczywiście, że nie – i to właśnie z tego powodu zastanowimy się, dlaczego warto takowy mieć na swoim ręku. Zaczynajmy!
POWÓD I: Nietuzinkowy wygląd
Gdyby ktoś nie do końca wiedział, zegarki męskie Adriatica z chronografem to te, które posiadają nie jedną tarczę, ale kilka. Zazwyczaj sprowadza się to do jednej dużej, wewnątrz której znajduje się kilka mniejszych. Często przypomina to barometr, ale wygląda naprawdę ciekawie. Podobnie jak inne modele, występują one w wielu wariantach kolorystycznych, dzięki czemu łatwo można je dobrać do reszty stroju.
Szczególnie ciekawie prezentują się te o szerokim pasku, co sprawia, że ręka wygląda na większą. Nie wolno też zapominać o układzie składającym się z wielu wskazówek o różnej długości, co w połączeniu z wyrazistymi kolorami, daje ekstrawagancki charakter zegarkom męskim Adriatica.
POWÓD II: Najbardziej skomplikowany mechanizm ze wszystkich
Lubimy rzeczy trudne, to pomyślmy, że to co mamy na ręku to najbardziej skomplikowany układ, jaki człowiek kiedykolwiek wymyślił. Składa się on z dziesiątek kół zębatych oraz przekładni, co sprawia że posiada on takie, a nie inne funkcje. Osoby lubiące gadżety na pewno będą zachwyceni, ponieważ droższe modele zegarków męskich Adriatica oferują wiele ciekawych funkcji, które omówimy później. A wszystkich zainteresowanych samym działaniem chronografu zachęcamy do poszukania informacji o tym genialnym urządzeniu.
POWÓD III: Podręczny stoper
Podstawowym działaniem chronografu od zawsze było zliczanie upływu czasu pomiędzy dwoma punktami. Brzmi banalnie, bo tak przecież działają dzisiejsze stopery. Owszem zgadza się, ale czy można je mieć na ręku i przy okazji wyglądać w nich bajecznie? No właśnie. Teoretyczna zasada działania chronografów jest prosta.
Wciśnięcie odpowiedniego przycisku z boku tarczy sprawia, że uruchomiony jest mechanizm poruszania się jednej z dodatkowych wskazówek, co pozwala na zmierzenie kilkunastu sekund. W droższych modelach zegarków męskich Adriatica można zliczać minuty, godziny a nawet dni. O tym za moment.
POWÓD IV: Kalendarz w zegarku
Jak to jest z tym kalendarzem? Wiedząc już co nieco na temat działania prostego chronografu, można spokojnie zrozumieć jak działa kalendarz. Ustawiamy ręcznie dzień miesiąca oraz uruchamiamy moduł. W ten sposób równo co dwadzieścia cztery godziny, zegarek będzie sam przesuwał tarczę, na której znajduje się dzień miesiąca.
Czy warto dopłacać za to dodatkowo? Jeśli ktoś lubi gadżety oraz wie, że od czasu do czasu przydaje mu się taka funkcja, to dlaczego nie? Na pewno ona nie zaszkodzi. W droższych zegarkach męskich Adriatica kalendarz jest praktycznie zawsze, bo po pewnym czasie okaże się, że to naprawdę ułatwiający życie dodatek.
POWÓD V: Dobry na każdą okazję
Mówiliśmy już o nietuzinkowym wyglądzie zegarków męskich Adriatica, dlatego warto spojrzeć na to szerzej. Normalnie zegarki dzielimy na codzienne oraz eleganckie, a taki z chronografem może spokojnie pełnić obie funkcje. Dość mocno przykuwa on wzrok, a przy okazji dzięki tylu tarczom i wskazówkom, nie wydaje się sztywniacki. Pamiętajmy jednak, aby przed każdym ważnym wyjściem porządnie go wyczyścić, ponieważ od codziennego kontaktu ze skórą oraz otoczeniem może się przybrudzić. A przecież przy garniturze powinien on wyglądać godnie.
POWÓD VI: Przełamanie konwencji
Zegarki męskie Adriatica z chronografem przełamują pewną konwencję dotyczącą biżuterii. Rzadko kiedy zdarza się, żeby dany element pasował wszędzie. I tutaj do głosu dochodzi aspekt finansowy: czasami lepiej jest mieć jeden porządny zegarek niż kilka leciwych. Nie chcemy nikomu zaglądać do portfela, ale jeden taki wydatek może sprawić, że będziemy dużo lepiej prezentować się w każdej sytuacji. A przecież chyba po to nosi się biżuterię, prawda?
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!