Kiedyś było gorzej - możliwości pierwszego telefonu komórkowego

Obecnie nowym trendem są telefony ze składanym ekranem, chociaż nie ma pewności, że nowość ostatecznie zawojuje rynek. Współczesne smartfony w coraz większym stopniu da się kontrolować za pomocą głosu, a przed ich kradzieżą chroni nas czytnik linii papilarnych i opcja zlokalizowania ukradzionego urządzenia. Najnowsze modele świetnie radzą sobie także z robieniem wysokiej jakości zdjęć i to nawet w nocy. Wystarczy powiedzieć, że topowe flagowce pod względem możliwości fotografowania nie odbiegają od kilkuletnich lustrzanek.

Biorąc to wszystko pod uwagę aż ciężko uwierzyć, jak prymitywna była pierwsza komórka. Największym szokiem dla współczesnych użytkowników smartfonów może być fakt, że służyła ona jedynie do… przeprowadzania rozmów telefonicznych. Największe gaduły miały z nią jednak ogromny problem. Wiązał no się z małą pojemnością baterii, która pozwalała jedynie na 30 minut rozmowy. Kolejną przeszkodą była zaporowa cena urządzenia. Oscylowała ona na poziomie 4 tysięcy dolarów amerykańskich.

Co znalazło się na pierwszej płycie CD dostępnej w sprzedaży?

Płyta kompaktowa znana także płytą CD towarzyszy nam już od kilkudziesięciu lat. Obecnie nagrywane są na nią przede wszystkim albumy muzyczne.

DynaTAC, bo tak nazywała się pierwszy telefon komórkowy, został opracowany przez firmę Motorola, która istnieje na rynku smarfonów do dziś. Telefon wielkości cegły trafił do sklepów 21 sierpnia 1983 roku, 10 lat po pierwszej prezentacji. Model ważył 800 gramów.

Próby stworzenia przenośnego telefonu pojawiały się już wcześniej, ale ciężko mówić o całkowitym powodzeniu w przypadku prototypu z lat 50. XX wieku, który ważył 40 kilogramów. Wyprodukowała go znana firma Ericsson, która wciąż jest aktywna na rynku telekomunikacji.