BRUKSIZM... czyli skąd bierze się zgrzytanie zębami? Objawy i leczenie
Mało kto słyszał o „bruksizmie”. Medyczny termin jest określeniem zgrzytania zębami, które jest traktowane jako choroba i wymaga leczenia. Cierpieć na nią mogą osoby, które zbyt dużą uwagę przywiązują do rozwijania swojej kariery zawodowej. Ta jak wiadomo, wiąże się ze stresem, a to on jest jedną z przyczyn nadmiernego zaciskania zębów na skutek bezwiednego napinania i kurczenia się mięśni odpowiedzialnych za żucie pokarmu.
Na czym to polega?
Siła z jaką osoba cierpiąca na bruksizm zaciska szczękę, jest nawet kilkukrotnie większa niż u osób, które żują i gryzą pokarm w sposób prawidłowy. Ogromna siła, z którą zaciskają się zęby, prowadzi do występowania poważnych problemów, których nie można lekceważyć.
Objawy
Pierwsze objawy to zgrzytanie zębami, które pojawia się w nocy. Następstwem tego jest ból, który pojawia się w okolicy ucha. Po przebudzeniu się osoba cierpiąca na bruksizm doświadcza problemów z szerokim otwarciem ust. Ból pojawia się w obrębie niemal całej twarzy i dotyczy również wnętrza jamy ustnej, w tym zębów. Wrażliwe na dotyk stają się policzki, odczuwana jest bolesność podczas jedzenia, ślinianki produkują mniejsze ilości śliny, a ostatecznym alarmem jest zauważalne starcie się lub ukruszenie siekaczy. Objawów jest znacznie więcej. Nie muszą jednak one dotyczyć każdego. Sygnałem do niepokoju jest przede wszystkim pojawiające się zgrzytanie zębami. To pierwszy objaw, który dotyczy wszystkich dotkniętych bruksizmem.
Zaniedbanie leczenia prowadzi do wielu problemów. Wbrew pozorom najmniejszym z nich są względy estetyczne. Zęby poddane dużej sile ścisku ścierają się, przez co są znacznie krótsze. Dochodzi nawet do zmiany rysów twarzy. Oprócz niszczącego wpływu na uzębienie jest jeszcze ten dotyczący stawu skroniowo-żuchwowego. Prowadzi to do ogromnego bólu. Nie chcemy Was jednak tylko straszyć. Dobrą wiadomością jest to, że przypadłość można z powodzeniem leczyć.
Leczenie
Nie jest to jednak takie proste. Osoby borykające się z bruksizmem powinny uzbroić się w cierpliwość. Proces leczenia jest rozłożony na kilka etapów i często wymaga zaangażowania specjalistów z kilku dziedzin medycyny. Na początku leczenia pacjent będzie zmuszony do zaprzyjaźnienia się z szynami relaksacyjnymi. Są to przezroczyste nakładki na zęby, które nie pozwalają na ich zaciskanie. Oprócz ochronny zębów przyczynia się ona do mniejszego napięcia mięśni szczęki.
Pomóc może także zmiana codziennych przyzwyczajeń. W wolnym czasie pacjentom zaleca się spacerowanie, uczęszczanie na zajęcia jogi oraz medytacji. Ważny jest również odpowiedni sen. Koniec z laptopem i innymi urządzeniami zabieranymi do łóżka. Zasypiać powinno się przy otwartym oknie i nie później niż o 23:00.
W leczeniu bruksizmu przydaje się również... botoks. Więcej informacji o tej metodzie leczenia i o samej przypadłości możecie znaleźć na www.dentsm.pl/ortodoncja.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!