Największe źródło kwasu askorbinowego mieszkańca Polski to...
Jabłka, czerwona papryka, kiszona kapusta, a może cytryna? Z jakiego źródła Polacy czerpią najwięcej witaminy C? Otóż okazuje się, że z żadnego z tych produktu. Odpowiedź może Was zaskoczyć, bo produkt, który jest głównym źródłem kwasu askorbinowego dla przeciętnego mieszkańca naszego kraju, nie jest, nawet wymieniamy jednym tchem w grupie tych, które zawierają go najwięcej. Nie chodzi jednak, o to ile jest w nim witaminy C, ale o to, że spożywamy go tak dużo, że dostarcza nam jej w sumie najwięcej. Czy wiecie już, o czym mowa?
Chodzi oczywiście o ziemniaki (lub pyry, kartofle oraz barabole - jak kto woli). Co ciekawe wychodzi na to, że nawet w pojedynczym ziemniaku jest całkiem sporo witaminy, która m.in. buduje naszą odporność. W 200 gramach ziemniaków znajduje się do 32 mg kwasu askorbinowego. Dla porównania w jednej cytrynie mamy go 50 mg, a w najbogatszej pod tym względem czerwonej papryce aż 150 mg. To więcej niż potrzebuje dorosła osoba w ciągu doby. Średnie zapotrzebowanie to bowiem 60 mg.
Mimo to ziemniaki dostarczają jej najwięcej. Oczywiście wszystko za sprawą popularności warzywa w naszym kraju. Spożywamy je masowo przygotowane na wszelkie sposoby. Pieczone, „z wody”, w formie puree, frytek lub placków ziemniaczanych są najczęstszym dodatkiem do sztuki mięsa, sałatek, dodaje się je do farszu pierogów lub stanowią danie same w sobie. Powoduje to, że aż 40% witaminy C dostarczanej do organizmu statystycznego Polaka pochodzi właśnie z ziemniaków. Dietetycy z całą pewnością załamują ręce.
W jakiej formie ziemniaki smakują Wam najbardziej?
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!