Wzmocnij osłonę przeciwko przeziębieniom
Za oknem mgła, pochmurno i zimno. Zaczął się okres, w którym bardzo łatwo się przeziębić. Szczególnie groźne jest to dla facetów ;-) Każda kobieta, która miała do czynienia z przeziębionym nieszczęśnikiem, z całą pewnością wie, że temperatura ciała, która przekracza 37 stopni, jest dla faceta zabójcza. Obecnie sam tego doświadczam, dlatego też zainteresowałem się tematem wzmocnienia odporności organizmu. Przyda się na zimę, oczywiście o ile przeżyje do tego czasu.
Swoją odporność można wzmacniać, decydując się na naturalne sposoby lub korzystając z tabletek i szczepionek. My skupimy się głównie na tych pierwszych, ale nie omieszkamy wspomnieć i o mniej naturalnych środkach. To być może ostatni dzwonek, aby umocnić naturalną siłę, która drzemie w organizmie. Większa odporność sprawi, że sam odeprze atak bakterii i wirusów. Zaoszczędzi nam to męczenia się z kaszlem, katarem, migrenami oraz gorączką.
Odżywianie
Zaczynamy od zmiany swojej diety. Okazuje się bowiem, że nadwaga sprzyja łapaniu infekcji. Dlatego też ważne jest, aby nasze posiłki szczególnie w okresie jesieni i zimy były bogate w warzywa. Dostarczają one wielu składników mineralnych. Ważne jest jednak, aby częściej były one przemycane w pożywnej i przede wszystkim gorącej zupie niż w sałatkach na zimno. W ciągu dnia najlepiej jest zjeść chociaż jeden ciepły posiłek, który porządnie nas rozgrzeje. Nie każdy ma jednak czas na gotowanie. Na szybki obiad polecamy mrożonki. Zamrożone warzywa dostarczą nam niewiele mniej witamin niż te świeże, a wystarczy podgrzać je na patelni. Nie samymi warzywami żyje człowiek. W okresie, w którym pogoda nas nie rozpieszcza najlepiej zrezygnować z bardzo tłustego mięsa i przerzucić się na to chude lub na ryby. Każdy, kto chce wzmocnić swoją odporność, powinien zabawić się w domowego ogrodnika. Dobrym pomysłem będzie hodowanie kiełków i natki. Chlorofil, enzymy, białko i kwasy omega-3 zbudują tarczę chroniącą nasz organizm.
Sen
Gdy już zjemy posiłek bogaty w warzywa zawierające witaminę C, najlepiej będzie się położyć i zasnąć. Gdy jesteśmy wypoczęci i wyspani nasz organizm znacznie lepiej radzi sobie w walce z bakteriami i wirusami. Wysypiać powinniśmy się w każdym okresie roku. Już dawno udowodniono bowiem dobroczynny wpływ snu na człowieka. Należy pamiętać, że po wstaniu nie powinniśmy w okresie przeziębień zwlekać z przygotowaniem i zjedzeniem śniadania. Pilnujmy, aby nie jeść później niż godzinę po przebudzeniu. Regularne odżywianie pozytywnie wpływa na komórki układu odpornościowego.
Ruch
Najedzeni i wyspani możemy zacząć ćwiczenia. Te również pomagają wzmocnić odporność. Nie mamy tutaj na myśli jakiś specjalistycznych zadań do wykonania. Najważniejsze jest to, aby po prostu się ruszać. Można więc wybrać się na rower, basen lub zdecydować się na bieganie, lub marsz. Nie ważne co, ważne ile. Lekarze zalecają co najmniej 30 minut aktywności fizycznej przez trzy dni w tygodniu. Idealnie będzie, jeśli tętno podczas ruchu osiągnie 130 uderzeń na minutę. Najlepsze efekty uzyskamy, wychodząc na świeże powietrze. Oprócz wzmocnienia odporności spalimy także zbędne kalorie, a jak wiadomo, szczupła sylwetka sprzyja efektywniejszej walce z zagrożeniami podczas zimniejszych dni.
Zioła
Popcorn - zdrowa przekąska, którą jadamy zbyt rzadko
Kubełek prażonej kukurydzy zjadamy najczęściej podczas seansu w kinie. Okazuje się jednak, że często możemy przygotowywać ją w swoich domach, więc gdy kolejny raz zasiądziemy przed swoim domowym kinem, to zastąpmy niezdrowe chipsy popcornem!Już od wieków natura sama podsuwa nam środki na budowanie odporności. Mamy na myśli oczywiście zioła. Z naturalnymi lekarstwami (jak często bywają nazywane zioła) nie można jednak przesadzać. Najprościej będzie wykorzystać rumianek. Inhalacje z jego wykorzystaniem oczyszczają drogi oddechowe, a nawet zwalczają niektóre bakterie i wirusy. Wypicie naparu z rumianku działa przeciwzapalnie. Dobrym pomysłem będzie przygotowanie sobie herbatki z pokrzywą. Oprócz tego, że ochroni nas przed infekcjami to wspomoże regenerację organizmu, jeśli już do niej dojdzie.
Hartowanie
Osoby, których dzieciństwo przypadało na początek lat 90. i wcześniej z całą pewnością były przez swoich rodziców hartowane. Chuchanie i dmuchanie na najmłodszych przyniesie skutek odwrotny i takie dziecko będzie znacznie częściej chorowało. Przed erą komputerów i smartfonów dzieciaki częściej wychodziły na podwórko, a to wiązało się czasem z tym, że przemokły, zmarzły i zapomniały w biegu zabrać czapki. To procentuje w dorosłym życiu. Jedynym sposobem, aby dopiero w dojrzałym życiu rozpocząć hartowanie, jest branie codziennego prysznica, raz w ciepłej, a raz w zimnej wodzie na przemian. Mniej naturalnym środkiem „hartowania się” są szczepionki. Te jednak stosowane są jako ochrona przed poważnymi chorobami. Niestety, wbrew pozorom przeziębienie takie nie jest.
Higiena
Jeśli jesteśmy już przy pielęgnacji naszego ciała, wypada wspomnieć również o odpowiednim ubiorze. Mimo tego, że na zewnątrz panuje niska temperatura, nie powinniśmy ubierać się przesadnie grubo. Ważne jest, aby nie przegrzewać organizmu. Dlatego też odzież powinna być przewiewna. Po każdym wysiłku fizycznym np. zawodowej pracy należy umyć się pod prysznicem. W okresie jesieni i zimy warto oswajać dzieci z niezbyt gorącą kąpielą. Pozwoli to na ich zahartowanie.
Koniec z używkami
Dla wielu jeden z najtrudniejszych sposobów na zwiększenie swojej odporności. Wszak walka z długoletnim nałogiem nigdy prosta nie jest. I nie mamy tu na myśli jedynie alkoholu i papierosów, ale także kawę. Być może informacje, które za chwilę uzyskacie, zmobilizują Was do rzucenia swoich uzależnień. Po spożyciu alkoholu odporność ludzkiego organizmu zostaje obniżona na całą dobę. Podobne działanie ma palenie tytoniu. Każdy papieros wystawia organizm na łatwiejszy cel dla bakterii i wirusów przez 20 minut. Jeśli chcecie zmniejszyć ryzyko zachorowania na anginę, grypę lub uniknąć przeziębień pożegnajcie się z używkami raz na zawsze.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!