Letni upał? Są na to sposoby!
Nadciąga do nas fala upałów. Termometry w najbliższy weekend mają pokazywać nawet 40°C! Takie temperatury potrafią zagrażać naszemu zdrowiu, a nawet życiu - szczególnie w przypadku osób starszych i dzieci niebezpieczne jest przebywanie na takim gorącu! Jak przetrwać taki skwar? Jak się ochłodzić i przynieść sobie ulgę?
Najprostszym i najwygodniejszym rozwiązaniem, ale jednocześnie najdroższym, jest klimatyzacja domowa. Coraz częstym powodem, z jakiego decydujemy się na montaż klimatyzatora w naszym mieszkaniu lub domu, jest jego wielofunkcyjność. W upalne dni nas chłodzi, a w zimowe wieczory dogrzewa. I uwaga - wbrew powszechnym przekonaniom nowoczesne urządzenia usuwają alergeny i roztocza z powietrza. Jeśli więc ktoś z domowników jest alergikiem, na pewno klimatyzacja poprawi jego samopoczucie.
Montaż urządzenia zajmie specjalistycznej firmie kilka godzin. O naszą wygodę zadbają również amortyzatory, które zniwelują hałas, który powstaje w wyniku drgania przenoszonego na ścianę budynku. Najnowocześniejszy sprzęt wyposażony jest w system WiFi, dzięki któremu precyzyjne ustawienie temperatury można przeprowadzić już z poziomu smartfona! Wystarczy pobrać aplikację na nasz telefon. I, co ważne, nie bójmy się drastycznego wzrostu naszych rachunków za zużycie prądu. Praktycznie każdy klimatyzator jest klasy A++ - regulują to przepisy prawa Unii Europejskiej, dotyczące zużycia energii elektrycznej.
Istnieją również inne - proste i tańsze sposoby na spiekotę. W przypadku, gdy powietrze na zewnątrz jest chłodniejsze niż to suche wewnątrz budynku, dobrym i skutecznym pomysłem jest powieszenie w otwartym oknie zmoczonego prześcieradła. Odparowująca z niego woda nieco schłodzi pomieszczenie. Pamiętajcie, że również zaciągnięcie zasłon i zasłonięcie rolet zmniejszy ilość ciepła, jakie dostaje się do naszego domu - nawet o połowę! Najlepiej, gdy przysłony te znajdują się po zewnętrznej stronie okna.
Wentylujmy nasze mieszkania! Wszelkie wiatraki i wentylatory pomagają w odparowaniu potu oraz usuwają gorąco z naszego organizmu. Nie schłodzą jednak pomieszczenia, lecz je mieszają. Jeśli powietrze jest suche, umieśćmy przed wentylatorem talerz z lodem. Gdy ten topnieje i odparowuje - chłodzi powietrze. Wentylatory nie zużywają wiele prądu - mają jednak małą moc, dlatego należy je nakierować bezpośrednio na siebie. Funkcja automatycznego obrotu pozwoli nam na schłodzenie kilku osób. Możemy też rozważyć zakup wentylatora sufitowego. Pamiętajmy, że istnieją też wiatraki w wersji mini. Znajdą zastosowanie w samochodach bez klimatyzacji, a te zasilane z portu USB zapewnią nam przyjemny powiew podczas pracy z laptopem. À propos - gdy odchodzimy od laptopa na dłużej niż 10 minut, włączmy mu funkcję uśpienia. Będzie on wtedy emitował mniej ciepła.
W okresie upałów bierzmy kąpiel lub prysznic w chłodnej wodzie. Mycie rąk w zimnej też jest wskazane. Po pierwsze, jest to najzwyczajniej w świecie przyjemne, gdy na dworze temperatura powietrza przekracza 30°C, a po drugie - gorąca woda, która normalnie dostawałaby się do kranu, nie zalega w naszej instalacji, przez co dodatkowo nie ogrzewa naszego mieszkania. Dobrym pomysłem będzie nalanie wody do pojemnika z rozpylaczem (np. po płynie do mycia okien) i wstawienie go do lodówki. Możemy się od czasu do czasu spryskać. Powinniśmy zacząć od nadgarstków, aby szybko ochłodzić krew płynącą w naszych żyłach. Woda, która zacznie parować z naszej skóry - schłodzi nas.
Nasz ubiór ma bardzo duże znaczenie. Sztuczne materiały zostały opracowane dla sportowców, ale to nie znaczy, że tylko oni mogą nosić uszyte z nich ubrania. Znakomicie odprowadzają pot i ciepło z naszej skóry, dzięki czemu usuwają nieprzyjemne wrażenie lepkości. Najlepszą rzeczą dla schłodzenia naszego organizmu jest jak najszybsze przemieszczanie się potu ze skóry do odzieży, a następnie jego odparowanie. Jeśli jesteśmy zwolennikami bawełny, a nie syntetycznych materiałów, pamiętajmy, aby nasze koszulki były cienkie, jasne (ciemne pochłaniają promienie słoneczne) i przede wszystkim luźne.
Jak właściwie chronić skórę przed poparzeniami i podrażnieniami podczas opalania?
Okres letniego wypoczynku to czas, gdy zaczynamy marzyć o pięknej i opaleniźnie. Często jednak bagatelizujemy sprawę szkodliwego działania promieni słonecznych...Pamiętaj! Niezwykle ważne jest uzupełnianie płynów, które tracimy w dużej ilości z potem. Unikajmy napojów, które zawierają alkohol, kofeinę lub dużo cukru. Powodują one jeszcze szybsze odwadnianie się organizmu! Mrożona herbata, jak i kawa nie są najlepszymi wyborami, ponieważ mają w sobie czynnik moczopędny. Najlepiej pić wodę - nawet z kranu. Ta w dzisiejszych czasach jest całkowicie bezpieczna dla naszego zdrowia, a badania pokazują, że jej jakość nie odbiega od butelkowanej wody mineralnej, a nawet bywa lepsza. Nasze posiłki powinny być w czasie skwaru lekkie i zawierać dużo warzyw i owoców, które mają dużą zawartość wody, np. arbuz.
A czy Wy macie swoje sprawdzone sposoby na upał?
Ania - wtorek, 4 sierpnia 2015, godz. 13:24
Podstawa, to znaleźć cień :-) Na zachodzie na upał bardzo popularna jest woda z ogórków!
Erghhhhhh - wtorek, 4 sierpnia 2015, godz. 13:30
O tych ogorkach slyszalem. Ja jednak mysle ze najlepszym sposobem jest po prostu zimne piwko =P
Ania - wtorek, 4 sierpnia 2015, godz. 14:13
Piwko też fajne, tylko zwróć uwagę, że autor porusza temat alkoholu, który nie jest wskazany w upały. Piwo jest moczopędne, a w czasie skwaru niekoniecznie o to nam chodzi, by szybko w ten sposób tracić wodę z organizmu. Pod tym względem chyba zdecydowanie wygrywa woda z ogórków, która nie jest szybko wydalana z organizmu...
Madzia - wtorek, 4 sierpnia 2015, godz. 15:25
Ania, nie woda z ogórków, tylko woda z ogórkiem! Tak jak do wody można wrzucić plasterki cytryny, to tak samo można wrzucić kawałki ogórka. Woda z ogórków to bardziej na kaca jest i jest to raczej polski "przysmak" :)
olo to ja - środa, 24 lutego 2016, godz. 22:08
W 1944 roku w lipcu, białostocczyzna była już wolna.Babcia miała w ogródku dużo ogórków ,,obrodziły,,obficie. Babcia zabraniała dzieciom jeść,bo ,,zachorujecie". Takie to wspomnienie ,,ogórkowe" wygłodzonego dzieciństwa wojenno-powojennego!! jedzcie ogórki: zdrowe i smaczne!!