Jak wzmacniać układ immunologiczny u przedszkolaka?

Dlaczego dzieci tak często chorują, gdy idą do szkoły?

Korelacja przyczynowo-skutkowa między pójściem do przedszkola a wzmożoną liczbą infekcji jest trudna do przeoczenia i dotyczy niemal każdego dziecka w wieku przedszkolnym i szkolnym. To naturalny element rozwijania się układu odpornościowego, który część chorób musi „samodzielnie" zwalczyć, aby zdobyć wiedzę na temat obrony przed nimi. Niekiedy, szczególnie w przypadku chorób o ciężkim przebiegu, chociażby takich jak grypa, ospa czy krztusiec, możliwe jest  (a nawet konieczne!) wsparcie małoletniego organizmu szczepionkami, które w bezpiecznych i kontrolowanych warunkach pozwalają układowi immunologicznemu uczyć się bez ryzyka wystąpienia powikłań chorobowych.

Kolejnym powodem, dla którego dzieci zaczynają chorować, gdy rozpoczynają swoją przygodę z placówką edukacyjną jest po prostu wejście w grupę rówieśniczą. Jeśli maluch nie ma starszego rodzeństwa, prawdopodobnie przez pierwsze lata swojego życia przebywał głównie w towarzystwie osób dorosłych, które zazwyczaj nie są nosicielami chorób dziecięcych i z racji dojrzałego układu immunologicznego, nie chorują tak często jak młodsi. Tymczasem w grupie przedszkolnej czy klasie szkoły podstawowej prawdopodobieństwo, że co najmniej kilkoro uczniów będzie chorych, jest znacznie większe: a wiele chorób zakaźnych wywoływanych przez bakterie, wirusy i rotawirusy, jest zaraźliwych jeszcze przed wystąpieniem objawów.

Jak wzmacniać układ immunologiczny dziecka?

Istnieją jednak sposoby, które pomagają dzieciom i ich rodzicom, przejść przez czas adaptacji w przedszkolu i szkole w przynajmniej odrobinę zdrowszy sposób. Co możesz zrobić już dzisiaj?

Zadbaj o prawidłową dietę malucha

Najnowsze badania potwierdzają, że fenomenalny wpływ na pracę układu immunologicznego ma to, w jaki sposób funkcjonuje jego układ pokarmowy, a zatem co trafia na nasz talerz. Dieta dziecka i jadłospis wspomagający odporność dziecka, powinny być możliwie urozmaicone, pełne sezonowych warzyw i owoców, z dodatkiem wysokiej jakości mięs i nabiału. Lepiej unikać żywności wysoko-przetworzonej, cukrów prostych (szczególnie ze słodyczy) i innych tzw. pustych kalorii, które nic nie wnoszą do jadłospisu dziecka poza słodkim smakiem. Warto pamiętać, że dzieci uczą się przez naśladownictwo; dlatego najlepiej jest dawać dobry przykład zdrowego odżywiania dbając również o zbilansowane i regularne własne posiłki. 

Zachęć dziecko do regularnego ruchu

Aktywność fizyczna jest niezbędna do zachowania zdrowia i dobrego samopoczucia psychicznego. Dzieci potrzebują ruchu, aby spożytkować swoją energię, zdobywać świadomość własnego ciała i poczucie sprawczości. Angażowanie maluchy w sporty już od najmłodszych lat uczy je dyscypliny i sprawia, że traktują wysiłek fizyczny jak stały element życia, co będzie procentować na przyszłość. Pewna dawka aktywności (spacer, zabawa na placu zabaw etc.) zalecana jest codziennie. Natomiast treningi sportowe (jazda na łyżwach, piłka nożna, koszykówka, basen) nie powinny odbywać się częściej niż 2-3 razy w tygodniu, aby uniknąć przetrenowania. 

Pamiętaj, aby wspomagać mikrobiom dziecka naturalnymi probiotykami

O ochronę układu odpornościowego zdaniem najnowszych opinii można także dbać poprzez wspomaganie mikrobiomu jelitowego. Wiele szczepów bakterii odpowiada za stymulowanie układu odpornościowego do pracy i produkcję białych krwinek, które walczą z patogenami. Jeśli chcemy zadbać o odpowiednią florę bakteryjną jelit, powinniśmy zachęcać dziecko do spożywania jogurtów, kiszonek i produktów z dużą zawartością błonnika, a jednocześnie odradzać spożywanie cukrów prostych, na których namnażają się mniej korzystne dla naszego zdrowia bakterie. Wspieranie mikrobiomu jest bezwzględnie konieczne przy antybiotykoterapii oraz jako wsparcie terapeutyczne w nawracających infekcjach. 

Pozwól dziecku się hartować przez ekspozycję

Jednocześnie warto mieć świadomość, że nie jesteśmy w stanie całkowicie uchronić nasze dziecko przed tym, by chorowało. Układ odpornościowy malucha musi zdobyć samodzielnie doświadczenie w walce z różnymi drobnoustrojami i patogenami. Nie oznacza to oczywiście, że dobrym pomysłem jest celowe przebywanie z osobami chorymi! Ale już wychodzenie na spacery w chłodniejsze dni, nieprzegrzewanie mieszkania i  ubieranie dziecka stosownie do pogody a nie "ciepło na zapas" doskonale wspomagają naturalny proces rozwoju układu immunologicznego.