Kiedy powstała pierwsza sztuczna kończyna?
Większość z nas widziała po raz pierwszy protezę w filmie przygodowym, zazwyczaj w tym, gdzie ważną rolę odgrywali piraci. Zapewne wielu z nas potrafi przywołać obraz kapitana pirackiego statku z papugą na ramieniu i drewnianą nogą, która wydawała charakterystyczny stukot, gdy ten przechadzał się po pokładzie. Okazuje się, że nie jest to jedynie wytwór wyobraźni scenarzysty. Protezy takie istniały naprawdę i to już dużo wcześniej. Pierwsze drewniane nogi były w użytku już od czasów starożytnego Rzymu.
Pierwsze sztuczne kończyny, które wyglądały realistycznie to zasługa szesnastowiecznego chirurga pochodzącego z Francji, Am-broise Pary. Jedna z wykonanych przez niego protez (a mówiąc bardziej poprawnie ortez) ręki posiadała nawet palce. Mało tego, za pomocą układu dźwigni dało się poruszać każdym z palców oddzielnie. Przez długi czas medycznemu światu wystarczyły tego rodzaju sztuczne kończyny. Wiele zmieniło się po zakończeniu dwóch wojen światowych. Tragiczne wydarzenia w historii świata nadały nowego impetu dziedzinie konstrukcji protez. Wynikało to z wyższego poziomu medycyny wojskowej, który sprawiał, że coraz więcej żołnierzy przeżywało amputację.
W XIX wieku wprowadzono nowe, dużo lżejsze materiały oraz ulepszone mechaniczne stawy. Początkowo udoskonalenia dotyczyły jedynie protez kończyn dolnych, po Drugiej Wojnie Światowej większą uwagę poświęcono także tym górnym. Pierwsze sztuczne biodro wprowadzono już na początku XIX wieku, ale dopiero w latach 70. operacje wymiany stawu biodrowego stały się zabiegiem rutynowym. Nie tylko wykonanie protezy ma znaczenie. Nawet najbardziej zaawansowane ortezy lub protezy nie będą mogły być wykorzystane w momencie, gdy źle się je dopasuje.
Jednym z najważniejszych udoskonaleń okazała się więc tulejka Hanger Comfort Flex. Została ona wykonana z plastiku, który można określić jako „inteligentny”. Materiał „zapamiętuje” kształt kikuta, dzięki czemu idealnie się do niego dopasowuje. Tulejka posiada anatomicznie zaprojektowane wyżłobienia i kanaliki, po to by jak najlepiej pasowała do kości, mięśni, naczyń krwionośnych i ścięgien kikuta. Wewnątrz tulejka jest elastyczna, co pozwala na dobrą stabilizację boczną oraz przednią i tylną. Jest też komfortowa dla użytkownika, ponieważ zapobiega obracaniu się protezy i powstawaniu ucisku w jakimkolwiek miejscu. Osoby, u których zastosowano tulejkę Hanger Comfort Flex zgodnie mówią, że dzięki niej, są w stanie lepiej korzystać ze sztucznej kończyny, a to się wiąże z ich powrotem do pracy, a nawet do uprawiania sportu.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!