Czy witaminę C można przedawkować?
Linus Pauling, który należy do grona wybitnych chemików i tak samo, jak Maria Skłodowska-Curie otrzymał dwie Nagrody Nobla, uważa z całą pewnością, że nie. Wraz z końcem lat 60. XX wieku przyjmował on codziennie 3 gramy witaminy kojarzonej z cytrusami. Tym samym geniusz przekraczał pięćdziesięciokrotnie zalecaną dzienną dawkę. W roku 1970 był do tego stopnia zafascynowany uzyskanymi efektami, że postanowił napisać na ten temat książkę. W Yitamin C and the Common Cold zaleca się przyjmowanie od 1 do 4 gramów witaminy dziennie. To zdaniem autora powinno ustrzec nas przed przeziębieniami i pozwolić na cieszenie się doskonałym zdrowiem.
Czy picie herbaty z cytryną powoduje Alzheimera?
Niektórzy mówią o tej popularnej i niezwykle smacznej kombinacji „mikstura na Alzheimera”. Czy mają rację? Czy rozgrzewające „lekarstwo” na przeziębienie jest tak naprawdę powolną trucizną dla organizmu? Postaramy się rozwiać wątpliwości i postawić jasne odpowiedzi na pytania.Jak łatwo można się domyślić publikacja odniosła błyskawiczny sukces i spowodowała olbrzymi wzrost popytu na witaminę C. Nie wszyscy jednak podążyli ślepo za radami zawartymi w książce. Dzieło wywołało również burzę protestów szczególnie w środowisku medycznym. Największa krytyka płynęła od amerykańskiej instytucji rządowej Food and Drug Administration. Specjaliści podważali zalecenia głównie z powodu braku podstaw naukowych. W obecnych czasach lekarze bardziej skłaniają się ku wnioskom, do jakich doszedł Pauling, chociaż zachowują do nich pewien dystans. Uczeni zgadzają się z tym, że witamina C pomaga zwalczać tak zwane wolne rodniki, czyli silnie aktywne chemiczne kawałki cząsteczek, które mogą wywoływać choroby serca i raka. Jednak do tej pory nikt nie udowodnił, że duże dawki witaminy C mogą ustrzec nas przed tymi chorobami.
Wyniki badań udostępnione w 2000 roku sugerują, że nawet regularne przyjmowanie 1 grama witaminy nie zagwarantuje nam całkowitej ochrony przed przeziębieniami. Udowodniono za to, że taka dawka znacznie złagodzi przebieg i będziemy chorować znacznie krócej. Pauling bez wątpienia zalecałby „przyjmujcie więc jeszcze większe dawki”. Chociaż nie do końca wiadomo, czy miał rację to jemu ogromne dawki na pewno nie zaszkodziły. Chemik dożył sędziwego wieku 93 lat.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!