Chcesz schudnąć? Zrezygnuj z alkoholu
Wyobraźcie sobie, że jecie wszystko to, co dotychczas i w takich samych ilościach, nie katujecie się żadnymi ćwiczeniami, a mimo to chudniecie. Taka wizja nie musi pozostawać jedynie w sferze marzeń. Okazuj się, że dieta idealna istnieje. Jedynym jej wymogiem jest stanie się całkowitym abstynentem. W związku z tym będzie ona naprawdę skuteczna wyłącznie w przypadku osób, które od czasu do czasu lubią sobie nieco „chlapnąć”. Zrezygnowanie z ulubionych trunków może nie być łatwe, ale z całą pewnością warto się na to zdecydować, jeśli chcecie zgubić nieco nadprogramowych kilogramów.
Pokazał to eksperyment, który polegał na tym, że osoba dość regularnie racząca się napojami alkoholowymi, zrezygnowała z nich na okres całego miesiąca. Wyniki badania były zaskakujące. Bez zmiany nawyków żywieniowych i bez wykonywania jakichkolwiek ćwiczeń badanemu ubyło 1,5 kilograma w ciągu 30 dni. Całkiem przyzwoity wynik biorąc pod uwagę, że utrata wagi nie wymagała większego wysiłku. Redukcja masy ciała to zresztą niejedyny profit, jaki ujawnia się u osób, które zdecydują się zrezygnować z picia alkoholu.
Naukowcy z Royal Free Hospital w Londynie mają twarde dowody na to, że już miesięczna abstynencja powoduje znaczący spadek poziomu glukozy we krwi (średnio o 16%) oraz cholesterolu (średnio o 5%). Mniejsza zawartość glukozy wiąże się z redukcją ryzyka zachorowania na jedną z chorób cywilizacyjnych, jaką jest cukrzyca.

Czerwone wino jest dobre na serce? Nic z tych rzeczy, to zwykły mit
Przekonanie, że czerwone wino jest zbawienne dla osób objętych ryzykiem chorób serca, przez bardzo długi czas krążyło w świecie medycznymDlaczego odstawienie napojów wyskokowych wystarczy, żeby zacząć chudnąć? Odpowiedź jest prosta. Trunki te są wysokokaloryczne. Lampka (120 mililitrów) czerwonego słodkiego wina ma 150 kcal. Znacznie mniej, bo 50 kcal, ma ta sama ilość czerwonego wytrawnego wina. 40 gramów wódki to 110 kcal. Podobnie kaloryczna jest szkocka whisky – 100 kcal w 40 gramach. Warto także wspomnieć o piwie. W końcu Polacy są na czołowym miejscu w rocznej ilości spożycia tego napoju w przeliczeniu na jedną osobę. Piwo typu Porter Bałtycki lub Russian Imperial Stout to prawdziwa bomba kaloryczna. Pół litra zawiera nawet 400 kcal! Znacznie mniej energii dostarczymy do organizmu sięgając po niskoprocentowe jasne piwie. Cała butelka to 150 kcal. Mało kto jednak kończy na jednej lampce wina lub jednym piwie. Dlatego też wartości te należy dodatkowo przemnożyć przez odpowiednią liczbę.
Alkohol jest nie tylko kaloryczny, ale stanowi również dodatkową przeszkodę w procesie zrzucania niechcianych kilogramów. Musicie wiedzieć, że ulubione trunki znacznie spowalniają spalanie tkanki tłuszczowej, a dodatkowo stymulują odkładanie się jej na brzuchu. Kolejne powody, aby stać się abstynentem. Żeby było to tylko takie proste...
kamil - czwartek, 5 lipca 2018, godz. 10:43
no niestety redukcja tłuszczu wymaga poświeceń
Violka - sobota, 26 stycznia 2019, godz. 14:52
Prawda ,3 mięs na siłowni i schudłam tylko 3 kg a brzuch pozostał ,niby tylko wino czerwone wytrawne ,czasem szła cała butelka . Zuciłam cholerstwo i teraz robi mi się talia , lepiej czekolada gorzka ,też poprawia nastrój i jest zdrowa