Czy przyczyną wybuchu III wojny światowej może być działanie wirusa komputerowego?
Rozróżniamy wiele typów wirusów. Jedną z kategorii podziału jest stopień ich szkodliwości. Jak wszyscy wiemy, nie wszystkie z nich są groźne. Część wirusów jest nawet zabawna. Mało kto jednak cieszy się, gdy szkodliwe oprogramowanie wyczyści mu dane z dysku twardego lub pieniądze z konta. Czy najbardziej groźne wirusy są w stanie wywołać III wojnę światową? Od razu możemy powiedzieć, że nie. Jest to wykluczone z jednego podstawowego powodu.
Jest to niemożliwe ze względu na to, że wirus musiałby nie tylko zainfekować informatyczny system wojskowy, ale także przejąć nad nim całkowitą kontrolę i udowodnić użytkownikom, że faktycznie doszło do ataku nieprzyjaciela. Tak się nie stanie, ponieważ systemy rozpoczynające procedurę odpalenia pocisków są w pełni kontrolowane przez ludzi. Sprawia to, że żaden komputer, a tym samym wirus nie może sam z siebie wydać rozkazu do ataku na dany cel.
To, że wirus nie jest w stanie przyczynić się do rozpoczęcia III wojny światowej, nie zmienia tego, że mógłby odegrać kluczową rolę w już trwającym konflikcie. Nie tak ciężko jest sobie wyobrazić, że szkodliwe oprogramowanie z dużym prawdopodobieństwem byłoby jedną z głównych broni w przypadku wybuchu kolejnej wojny. Wystarczy uzmysłowić sobie, że sieci komputerowe z dostępem do Internetu istnieją w najważniejszych miejscach na świecie. Sprawny haker mógłby zasypywać ludzkość fałszywymi wiadomościami publikowanymi na stronach agencji prasowych, kontrolować przepływ pieniędzy, a nawet inwigilować najbardziej wpływowe osoby na świecie i odszyfrować plany działań militarnych.
W nowoczesnych planach wojskowych funkcjonują „informacyjne działania wojenne”. Uważa się, że Amerykanie zwyciężyli konflikt w Zatoce za sprawą sparaliżowania irackich systemów komunikacji. Nie ma jednak pewności, że dokonano tego, wykorzystując wirusy. Tak czy inaczej, wojskowi powszechnie twierdzą, że w przyszłych wojnach jednym z podstawowych działań będzie zainfekowanie sieci komputerowej wroga.
władysław - czwartek, 12 lipca 2018, godz. 11:15
strach ma wielkie oczy ale jak widać jest nieuzasadniony