Ile czasu zajęła budowa Empire State Building?
Jeden z symboli Nowego Jorku, a przez niektórych uznawany za najważniejszy obok Statuy Wolności symbol Stanów Zjednoczonych. Choć powstał w 1931 roku to do dziś jest na podium, jeśli chodzi o najwyższe wieżowce USA. Plasuje się dokładnie na trzecim miejscu. Pamiętajmy jednak, że jego oficjalna wysokość mierzona jest bez anteny umieszczonej na jego szczycie.
Krótki czas budowy
Niesamowite jest, że konstrukcja o 103 piętrach (jedno piętro znajduje się pod ziemią), co daje 381 metrów wysokości, powstawała zaledwie nieco ponad 13 miesięcy, dokładnie rok i 35 dni. To rekord niepobity do dziś. Jak widać, można było tego dokonać już w I połowie XX wieku i to podczas Wielkiego Kryzysu. Okazało się, że załamanie gospodarki kraju może mieć także pozytywne oddziaływanie. Roboty dotyczące właściwego stawiania wieżowca rozpoczęły się 17 marca 1930. Siła 3400 robotników i 7 milionów godzin, jakie przepracowali, pozwoliło na ukończenie budowy i oficjalne otwarcie już 1 maja 1931 roku. To właśnie wtedy prezydent Hoover po raz pierwszy zapalił światła budynku. Nie zrobił tego jednak stojąc przed Empire State Building. Przycisk nacisną ze swojego gabinetu w Waszyngtonie.
Wśród pracujących przy budowie większość stanowili robotnicy pochodzenia europejskiego. Przy pracach uczestniczyli także Indianie z plemienia Mohawk. Rekordowe tempo można łatwiej sobie zobrazować, gdy wspomnimy, że co tydzień przybywało średnio 4,5 piętra. Największa ilość pięter wybudowanych w 10 dni to 14 kondygnacji. Pozwoliło na to szczegółowe planowanie każdego ruchu. Sprawnie wciągano na górę sprzęt i materiały potrzebne dokładnie w danym momencie budowy. Nikt tu nie marnował czasu na ewentualne pomyłki. Niestety jak to bywa przy pracach na takich wysokościach, szczególnie że w ówczesnym czasie poziom bezpieczeństwa nie miał zbyt wiele wspólnego z tym dzisiejszym, zdarzały się śmiertelne wypadki. Życie straciło 5 robotników, stawiających najwyższy budynek ówczesnego świata. Wysokość Empire State Building liczona wraz z wysokością anteny zamontowanej na dachu to aż 443 metry.
źródło: wikipedia.org
Widzicie tu jakiekolwiek zabezpieczenia dla budowniczych? Aż kręci się w głowie z wrażenia.
Czarne karty w historii wieżowca
Tempo budowy to jedna kwestia, drugą jest koszt postawienia konstrukcji. Ten zaskoczył wszystkich. Pozytywnie. Planowano bowiem, że budowanie wieżowca, w tym płace robotników, koszty materiałów i sprzętu potrzebnego do jego ukończenia, zamkną się w 43 milionach dolarów. W rzeczywistości wynosiły „zaledwie” 24 miliony.
źródło: pixabay.com
Do wydatków należy dodać 10 dodatkowych milionów potrzebnych na dosłowne załatanie dziury. Mało kto wie, że we wieżowiec, podobnie jak we wieże World Trade Center, wbił się samolot. Stało się to w 1945 roku. Nie miało to jednak nic wspólnego z atakami terrorystycznymi. To sami amerykanie wlecieli w Empire State Building. Pilot bombowca B-25 chciał pokazać swoim pasażerom panoramę miasta i leciał za nisko. Wszystko przez błędną prognozę pogody. Pewny dobrych warunków atmosferycznych przestał on zwracać uwagę na wysokość maszyny odczytywanej z instrumentów i zdał się na własny wzrok. Gdy z mgły wysunął się wieżowiec, na reakcję było już za późno. Bombowiec wszedł w konstrukcję na wysokości 79 piętra. Choć przeszedł on na wylot wieża się nie zawaliła. Mało tego zadziałały nawet zabezpieczenia windy, ratując jedną z kobiet znajdującą się wewnątrz. Bez ofiar się jednak nie obyło. W katastrofie zginęło 14 osób. Szkodę w postaci dziury o wymiarach 6 na 6 metrów naprawiano rok. To prawie tyle, co wybudowanie wieżowca od zera. Wypadek przyczynił się do zwiększenia bezpieczeństwa w mieście. Wydano specjalne zarządzenie, w którym zabraniało się lotów nad Nowym Jorkiem na wysokości mniejszej niż 600 metrów.
Do ofiar śmiertelnych należy doliczyć także samobójców, którzy skakali z dużej wysokości. Pierwszy zakończył swoje życie jeszcze, gdy budynek nie był ukończony. Był to pracownik, który nie poradził sobie z faktem, iż został zwolniony z pracy przy wznoszeniu najwyższego budynku. W całej historii Empire State Building 30 osób zakończyło życie, skacząc z tego wieżowca. Ostatni taki przypadek zanotowano 9 lat temu. Na taki krok zdecydował się wtedy jeden z prawników. Istniała także miejska legenda, że gdy z ostatniego piętra rzuci się monetę, ta nabierze takiej prędkości, że człowiek trafiony nią może zginać. Czy to prawda? Sprawdźcie sami:
ESB w liczbach:
- 60 tys. ton stali na szkielet
- 740 ton aluminium i nierdzewnej stali
- 5600 m3 kamienia potrzebnego na wyłożenie podłóg
- 10 milionów cegieł
- 200 tys ton wapnia i granitu
- 112 kilometrów rur wodociągowych
- 692 kilometry przewodów elektrycznych
- 80 rur centralnego ogrzewania
- ponad 3 miliony żarówek
- 6500 okien
- 73 windy, które jeżdżą z prędkością 365 metrów na minutę
- w budynku jest 1860 schodów
- piorunochron, w który każdego roku uderza około 100 piorunów
- 2 500 toalet
- 400 hydrantów
- 6700 wentylatorów
- 5 wejść
Personel składa się z 250 osób, liczba pracujących ludzi w Empire State Building to około 15 tysięcy. Miesięcznie produkują oni 100 ton śmieci i zużywają 40 milionów kilowatogodzin prądu. Rocznie budynek odwiedza 3,5 miliona turystów i mieszkańców miasta. Mogą oni korzystać z dwóch tarasów widokowych. Jeden z nich jest na wysokości 86 piętra, a drugi na ostatnim – 102 piętrze. Trzeba sobie uświadomić, że już z tego położonego nieco niżej roztacza się widok na 125 kilometrów od punktu, w którym jest obserwator. Wrażenia z całą pewnością są niezapominane, a panorama zapiera dech w piersiach.
Jolo - środa, 7 października 2020, godz. 19:01
Warto zobaczyć -w dzień i w nocy-widziałem i bylem na 102 piętrze w 1989r. Pozdrawiam
jolo - niedziela, 29 listopada 2020, godz. 19:20
też tam byłem w 1989r w nocy było wspaniale i jeszcze piękna pogoda - ---pozdrawiam i zwiedzajcie świat póki jesteście młodzi. JOLO
jolo - niedziela, 29 listopada 2020, godz. 19:23
zamiast drinka lepiej jechać i coś zobaczyć -tego złodziej i żona nie roztrwoni.
Opcjo - środa, 30 grudnia 2020, godz. 18:24
Uwielbiał,, ESB"dzięki tacie , tata jest wspaniały dzięki niemu poznałem cały świat , zaciekawił mnie szczególnie nowy Jork w którym jest Empire State Building