Który obraz został ubezpieczony na najwyższą kwotę?
Do najsłynniejszych dzieł malarstwa w historii należą pracę „starych mistrzów”, którzy namalowali swoje obrazy przed 1803 rokiem. Prace te są zazwyczaj własnością muzeów lub są w nich jedynie przechowywane i udostępnione dla oczu odwiedzających. Muzea bardzo rzadko decydują się wystawić dzieła z najwyższej półki na sprzedaż. Są one w zasadzie bezcenne. Bardzo chętnie natomiast się je ubezpiecza. Wartość ubezpieczenia jednego z takich obrazów została nawet wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa. O którym mowa?
Jeśli bralibyście udział w teleturnieju i otrzymalibyście takie pytanie, a malarstwo nie znajdowałoby się w Waszym kręgu zainteresowania i bylibyście zmuszeni do „strzelania”, większość z Was prawdopodobnie udzieliłaby poprawnej odpowiedzi. Chodzi bowiem o bez wątpienia najsłynniejsze dzieło słynnego Leonarda da Vinci. Najwyższa wartość ubezpieczenia widnieje przy obrazie Mona Lisa, który można oglądać na wystawie w Luwrze w stolicy Francji.
14 grudnia 1962 roku dzieło zostało wycenione na 100 milionów dolarów. Nie robi wrażenia? Biorąc pod uwagę inflację, równowartość w dzisiejszych czasach wynosi 780 milionów dolarów. Kwota została ustalona przy okazji „przeprowadzki” Mona Lisy z Paryża do Nowego Jorku na specjalną wystawę, która trwała od 14 grudnia 1962 roku do 12 marca 1963 roku.

Szczegół, który nam umyka, gdy patrzymy na Mona Lisę
Chyba każdy widział ten najsłynniejszy na świecie obraz. Dzieło spod ręki Leonarda da Vinci, to najbardziej cenione malowidło z czasów renesansu. Jeden dość znaczący szczegół twarzy żony bogatego florenckiego kupca powinien zwrócić naszą uwagę...Dzieła Leonarda da Vinci są rekordzistami również w innych kategoriach, chociażby najdroższego obrazu sprzedanego w historii. 15 listopada 2017 roku za dzieło zatytułowane „Zbawiciel świata” anonimowy (w momencie kupna) nabywca zdecydował się zapłacić 450,3 miliona dolarów. Rekordowa propozycja została podana przez telefon podczas aukcji, która trwała 19 minut. Cała sprawa budziła niemałe kontrowersje. Nie zostało bowiem ustalone, czy obraz został faktycznie namalowany przez geniusza epoki renesansu. Jak się okazało, nie było to żadną przeszkodą dla zainteresowanych.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!