Początki masła
Czytelnicy regularnie przeglądający nasz portal z całą pewnością wiedzą, w jakich okolicznościach powstała margaryna. Teraz nadszedł czas na przybliżenie Wam historii produktu, dzięki któremu wszystko nabiera pysznego smaku.
Czas i miejsce, kiedy ludzie po raz pierwszy stworzyli masło, jest przedmiotem toczącej się debaty. Większość antropologów zgadza się jednak, że masło pojawiło się wraz z ludźmi neolitu. Byli to nasi pierwsi przodkowie, którym udało się oswoić przeżuwacze. W czasie gdy pierwsze rodziny miały pod swoją kontrolą dojenie zwierząt, wynaleziono wiele różnych produktów mlecznych, co było kolejnym krokiem w ewolucji.
Nigdy nie poznamy dokładnych szczegółów, ale prawdopodobny scenariusz wyglądał mniej więcej tak: Pewnego wiosennego poranka pasterz dojący swoje zwierzęta stosował zwyczajowy woreczek wykonany ze szczelnej szytej zwierzęcej skóry do przechowywania mleka. Przechowywane w cieniu w ciągu całego dnia mleko zaczęło lekko fermentować. Gdy zaszło słońce i temperatura otoczenia spadła nastąpiło jego schłodzenie. Nazajutrz wczesnym rankiem pasterz przemieszczał się na inne pastwisko, przypinając torbę z mlekiem do jednego ze zwierząt. Ruch na wyboistej trasie sprawił, że mleko kołysało się rytmicznie przez ponad godzinę. Przy niskiej temperaturze i dojrzewaniu wskutek aktywności bakterii, tłuszcz mleczny znajdował się w stanie idealnym do ubijania. Wkrótce pastuch zauważył, że nabiał rozdzielił się na grube płaty masła unoszące się w nieprzeźroczystej cieczy (maślanka).
Możliwą i mniej romantyczną wariacją na temat tego scenariusza — opartego na teorii, że wyrób sera poprzedzał wyrób masła — jest ta, że to resztki serwatki pochodzące z owczego twarogu zamiast pełnego mleka były przypadkowo poruszane i w wyniku tego przekształciły się w nierówne kawały masła pływające w serwatce. W ten sposób owcze i kozie masło jest do dziś produkowane w niektórych mleczarniach, jako „produkt uboczny” podczas tworzenia serów.
Tak czy inaczej, poganiacz mógł przeklinać grudy w cieczy w pierwszym scenariuszu, ale wiemy doskonale, jak cała historia się skończyła. Dziwiąc się bogatym smakiem ziaren masła, myślał zapewne, że jest ono wynikiem działania magii bogów. Być może nasz pastuszek uśmiechnął się na myśl o ich życzliwości.
W końcu przodek oraz jego klan odkryli również, że tłuszcz mleczny był przydatny nie tylko do jedzenia, ale także go gotowania, zastosowania jako paliwo i leczenia. Początkowi mieszkańcy terenów z gorącym klimatem Bliskiego Wschodu i Afryki dokonali przełomu w swojej świadomości. Doszli oni do tego, że gdy masło jest długo gotowane, a zawartość wody jest usunięta wskutek parowania, pozostaje warstwa „masłowego” twardego oleju, który można przechowywać przez kilka miesięcy w temperaturze otoczenia. W ten sposób nie traci się niczego, co było jadalne. Prehistoryczne ludy wykorzystywali resztki maślanki w formie orzeźwiającego napoju lub jako bazę nisko tłuszczowego sera (jak to wciąż odbywa się we wielu kulturach mleczarskich na całym świecie). Przechodząc z mleka płynnego do różnych produktów z „dodaną wartością”, prehistoryczni pasterze zwierząt stworzyli pierwszy na świecie przemysł przetwórstwa mleka.
Co wspólnego ma margaryna z Napoleonem?
Z tym najsłynniejszym, czyli Bonaparte zupełnie nic, ale już z Napoleonem III, bratankiem suwerena wyspy Elba - bardzo dużo. Okazuje się bowiem, że to właśnie francuski cesarz przyczynił się do wynalezienia smarowidła nazywanego margaryną.Dzisiaj nie bylibyśmy w stanie rozpoznać najwcześniejszego masła na świecie. Po pierwsze, zostało ono wykonane z mleka owiec, kóz i jaków, a nie z mleka krowiego. Udomowione bydło pojawiło się znacznie później w historii ludzkiego „podboju” różnych zwierząt. Dopiero od 9 000 roku p.n.e. w regionie obecnego Iranu społeczności udomawiały owce i kozy, które były znacznie mniejszych rozmiarów i miały lepszy komfort życia, który zresztą zdecydował o tym, że człowiek skłonił je do uległości. Na Bliskim Wschodzie udomowione kozy funkcjonowały jako podstawa mleczarni wczesnego człowieka. Fakt, że się pasły, pozwolił na ich hodowanie. Zwierzęta stały się źródłem dobrego mleka, mięsa oraz skóry, która w przypadku owiec jest nieporowata i doskonale nadaje się na naczynie na mleko.
Tysiące lat później człowiek zaczął oswajać gatunki bydła i inne dzikie zwierzęta do pracy. Chociaż krowy stały się międzynarodową ikoną nabiału, starożytny świat był o wiele mniej zmonopolizowany przez te parzystokopytne faworyty. Inne przeżuwacze jak wielbłąd, renifer, klacz i jak również odegrali ważną rolę w produkowaniu mleka przez tysiące lat, zwłaszcza w regionach świata, gdzie krowa nigdy nie była w stanie przetrwać.
Masło, czy margaryna?
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!