Husaria. Część pierwsza: Zbroja XVII-wiecznego kawalerzysty
Ostateczny kształt uzbrojenia ustala się na okres panowania Stefana Batorego. Przyjrzyjmy się, w co zakuty był przedstawiciel najskuteczniejszej formacji kawalerskiej w historii.
Na głowie noszono hełm. Fachowo nazywany szyszakiem. Składał się on z dzwonu, daszka chroniącego przed cięciami w twarz, policzków osłaniających boki i z osłony na kark. Ochrona na nos (tzw. nosal) była montowana nad daszkiem. Dopiero w warunkach bojowych montowano go pod nim. Taka konstrukcja hełmu zapewniała osłonę całej twarzy i, co równie ważne, nie utrudniała obserwacji pola bitwy ani oddychania. W warunkach turniejowych, zamiast nosala, używane były maski z wycięciami na oczy, nos i usta. Często grawerowano na nich wąsy.
Kolejna część pancerza - obojczyk - miał za zadanie ochronę szyi i górnej części klatki piersiowej. Do niego też przyłączone były naramienniki, które zakrywały całe ramię. Wierzch od nadgarstka po łokieć chroniły karwasze. Husarzy podejrzeli ten rodzaj ochrony dolnej części ręki od Turków.
Na czym wyszczerbił się miecz Szczerbiec?
Miecze. Stalowa rzeka tematów. Pięknie i bogato zdobione, często posiadają magiczne właściwości. W historii Polski również mamy ostrze i mimo że jak Żądło Bagginsa nie rozbłyska lazurową poświatą, gdy w pobliżu są orkowie - też jest wyjątkowe.Brzuch i centralną część klatki piersiowej osłaniał napierśnik z folgami, czyli ruchomą dolną częścią, która zapobiegała krępowaniu ruchów. Składał się z obręczy, które zachodziły na siebie, gdy husarz siadał na konia lub się schylał. Na plecy zarzucali skórę lamparta, tygrysa bądź wilka - ta ostatnia potrafiła ważyć nawet 10 kilogramów! Celem nie był tylko groźniejszy wygląd rycerza. Wbrew pozorom taka skóra i dwa szerokie pasy, na których trzymał się napierśnik, zapewniały wystarczającą ochronę pleców przed ciosami szabli.
Ogólnym założeniem i zasadą, która przyświecała kompletowaniu zbroi, była zewnętrzna ochrona przed ciosami szabli. Słabymi punktami był brak płytowej osłony na plecy, co narażało husarza na otrzymanie śmiertelnego postrzału z broni palnej i odsłonięta wewnętrzna część całej długość ręki - od nadgarstka po pachę. Cała zbroja nie przekraczała ciężaru 15 kilogramów.
Wiecie już, co zapewniało ochronę - już wkrótce sprawdzimy, jakiej broni używali husarze.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!