Ludowe przekonania o Księżycu
Ludzkość od zawsze tłumaczy sobie zjawiska przyrody lub odwieczne zagadnienia dotyczące swego bytu. Tam, gdzie nie sięga naukowe wyjaśnienie, pojawiają się mity. Fantastyczne opowieści pozwalały znaleźć odpowiedzi na każde pytanie! Dziś także je sobie stawiamy. Dla wielu osób źródłem zrozumienia jest religia. Biblijne opowieści pozwalały ludziom tłumaczyć sobie także wiele wątpliwości i faktów na temat księżyca.
Symbol śmierci
Ludowych wierzeń o srebrnym globie jest cała masa. Zacznijmy od końca, czyli od śmierci. Ludność Lubelszczyzny uważała Księżyc za jej symbol. Srebrny glob maleje i znika. Chodziło oczywiście o jego fazy. Gdy stary miesiąc (ludowe określenie księżyca) ginie - nie jest w ogóle widoczny na niebie, jest to czas jego przemiany. Wierzono, że analogicznie dzieje się ze zmarłym człowiekiem. Powstało nawet przekonanie, że w momencie, gdy odchodzimy, wybieramy się właśnie na naturalnego satelitę, by tam nabrać sił do nowego, pozaziemskiego życia. Odradzamy się tak jak Księżyc podczas faz. Śmierć nie była według wierzeń końcem ostatecznym.
Legenda o fazach i mit o plamach
Pewnego razu Święty Michał wybrał się na ziemię. Do nieba postanowił wrócić nocą. Pośród nieprzeniknionych ciemności potknął się i rozbił sobie kolano. Powiedział do Boga, że jest zbyt ciemno i to mogło być powodem nieopatrznego zerwania jabłka z drzewa prawdy przez pierwszych ludzi. Wszechmogący postanowił rozjaśnić mroki nocy. W tym celu stworzył Księżyc, a by jego światło się zbyt szybko nie wyczerpało, został pomyślany tak, że przez kilka nocy świeci, a potem jest gaszony. Tak, ludowa legenda tłumaczyła zmienne fazy księżyca.
Ciekawa historia wiąże się z powstaniem plam i wzorów na powierzchni srebrnego globu. Według jednego z mitów Kain zabił Abla. Jak mówi Pismo Święte, powodem było złożenie lepszej ofiary. Po dokonaniu tego straszliwego aktu, Kain nie mógł znaleźć swojego miejsca na ziemi. Został przeniesiony na Księżyc i utrwalony tam w momencie dobijania swojego brata.
Jak obserwować zaćmienie Księżyca?
Podziwianie spektakularnego zjawiska nieosłoniętymi oczami może uszkodzić wzrok. Zapewne spotkaliście się z takim stwierdzeniem i licznymi ostrzeżeniami. To wszystko prawda, ale dotyczy wyłącznie obserwacji zaćmienia Słońca.Inna opowieść również dotyczy braci, lecz tym razem nie biblijnych. Otóż pewien chłop miał dwóch synów. Rozdzielił on po równo swój majątek na obu. Młodszemu było jednak za mało i chciał całe gospodarstwo dla siebie. W czasie zbierania snopków, zabił starszego widłami. Bóg ukarał mordercę, zniszczył gospodarstwo i wtrącił go do piekła, a na przestrogę ludziom nakreślił widok tej ciężkiej zbrodni na Księżycu.
Grzechy
Ciała niebieskie kojarzone były z sacrum. W związku z tym można było go sprofanować. Powstała lista zakazów. Nie wolno było obrażać Księżyca przez pokazywanie na niego palcem. Według ludowych przekonań groziło to zesztywnieniem tej części ciała, a pokazujący stłucze jakieś naczynie lub się skaleczy. Grzechem było oddawanie moczu lub spluwanie w kierunku Księżyca. O przypisywanej mu sakralności świadczą także formuły stanowiące powitanie nowego Księżyca:
Witaj Księżycu,
Niebieski dziedzicu
W ziemie korona,
Na ziemi fortuna
Witam cię, miesiączku nowy,
Od bolenia zębów, ócz i głowy,
Od bolenia kolan i kości
Zachowaj nas w Bożej miłości.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!