Pasy mistrzów bokserskich - jak wyglądają

Mateusz Ługowik - czwartek, 22 października 2015

Jak wyglądają pasy mistrzów bokserskich?

Są tradycją sięgającą początków historii boksu. Mistrzowskie pasy. Te szczególnie cenne pokryte są szczerym złotem i wybijane szlachetnymi kamieniami. W ostatnich latach ich symboliczna wartość nieco spadła. Wszystko przez to, że jest ich coraz więcej. Zwycięzca walki o mistrzostwo stanu, kraju czy kontynentu również zostaje nagradzany pasem. Komentator sportowy Andrzej Kostyra zwykł mawiać o nich „paski od spodni”. To on spopularyzował w naszym kraju ten termin, określający nic nie warte tytuły mistrzowskie.

Od czego się zaczęło?

Wszystko zaczęło się od honorowania mistrzów boksu - jeszcze wtedy na gołe pięści. U schyłku XIX wieku wśród wręczanych im trofeów były szarfy, którymi przepasali się w biodrach. Historycy zajmujący się boksem zgodnie twierdzą, że to od tego zwyczaju narodziło się dekorowanie zwycięzców walki o mistrzostwo świata (już w rękawicach) bogatymi pozłacanymi pasami z diamentami. Trofeum, które odegrało szczególną rolę w uformowaniu tradycji honorowania mistrzów zawodowego boksu, okazało się być pasem, który 8 sierpnia 1887 roku wręczono ostatniemu wielkiemu czempionowi walki na gołe pięści według London Prize Ring Rules, Johnowi L. Sullivanowi. Oto jak wyglądał pas:

(źródło: Twitter)

Piękny - prawda? A to tylko fragment. Taki prezent zrobili mistrzowi fani z Bostonu na zakończenie bogatej kariery. Wiąże się z tym ciekawa historia. Otóż była to odpowiedź na uhonorowanie innego boksera, którego niektórzy uważali za lepszego od „Silnego Chłopca z Bostonu”. Kibice Sullivana oburzeni tym faktem uzbierali 10 tysięcy dolarów (równowartość obecnego ćwierć miliona), za które wykonany został pas ze złota z dwoma zdjęciami czempiona i flagami Stanów Zjednoczonych oraz Irlandii. Zdobiło go czterysta diamentów! Kto jest lepszy, nie zdecydowały pasy od fanów, lecz ring. Obaj panowie spotkali się na nim. Bostończyk zwyciężył Kilraina przez poddanie po 75 rundach w walce uznawanej za ostatni mistrzowski pojedynek. Dodatkowo stwierdził, że pas Kilraina wygląda przy jego prezencie jak nędzna psia obroża. To jednak nie koniec historii pierwszego pasa, który jest tak podobny do tych obecnych, choć dużo mniej kosztownych. Nie uwierzycie, co się stało... Otóż pięściarz zastawił go w lombardzie, aby mieć pieniądze na swój alkoholowy nałóg. Pas ocalał, choć został pozbawiony wszystkich diamentów i od 30 lat znajduje się w zbiorach Smithsonian Institute.

Pasy mistrzowskie dziś

Do niedawna tytuły wszystkich liczących się federacji w kategorii ciężkiej należały do jednej rodziny. Chodzi oczywiście o braci Kliczko.

(źródło: klitschkofans.livejournal.com)

Przyjrzyjmy się im bliżej:

WBC:

(źródło: www.segodnya.ua)

Obecny właściciel - waga ciężka: Deontay Wilder

Wykonanie: Na środku wykonanego z zielonej skóry pasa znajduje się pozłacany medal, który na specjalne zamówienie produkowany jest wyłącznie w Meksyku. Przy jego krawędziach umieszczono flagi ponad 150 państw członkowskich WBC. Na dwóch bocznych medalach znajdują się wizerunki Muhammada Alego, Joe Louisa i Witalija Kliczki.

Koszt wykonania: ok. 850 dolarów

WBA - pas superczempiona: