Strzel sobie „jedenastkę” - ciekawostki o piłce nożnej
Piłka nożna to temat rzeka. Historia najpopularniejszej drużynowej gry na świecie jest źródłem niezliczonej ilości ciekawostek. My postaraliśmy się wybrać dla Was te, o których słyszy się najrzadziej. Dzięki temu będziecie mogli zabłysnąć wiedzą przy kolejnym spotkaniu ze znajomymi. Oczywiście mamy tu na myśli wspólną posiadówę przy okazji następnego meczu ;).
- Wspominaliśmy już, że piłka nożna jest najpopularniejszą na świecie drużynową dyscypliną sportu. Najlepiej o tym fakcie świadczą liczby. Wystarczy powiedzieć, że na naszej planecie sport ten uprawia ponad 280 milionów osób. Wrażenie robi również ilość sędziów piłkarskich. Tych jest 5 milionów. Największą imprezą piłkarską są oczywiście Mistrzostwa Świata, które jak każdy fan piłki nożnej wie, odbywają się co 4 lata. Pierwsze miały miejsce w 1930 roku. Od tego czasu Mistrzostwa Świata nie odbyły się jedynie dwa razy - w roku 1942 i 1946.
- Niewiele brakowało, a nie odbyłyby się także Mistrzostwa Świata w 1966 roku. Wszystko przez złodzieja, który ukradł Puchar Świata. Trofeum zostało odnalezione przez... psa. Zwierzak wabiący się Pickles odnalazł bezcenną statuetkę podczas spaceru ze swoim właścicielem. Sam Puchar Mistrzostw Świata jest wykonany ze złota (18 karatów). Statuetka mierząca 36 centymetrów waży nieco ponad 6 kilogramów. Na Pucharze przedstawiono globus, który jest trzymany przez dwóch mężczyzn.
- Przedstawiając ciekawostki dotyczące Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, wypada wspomnieć o tych, które odbyły się w 1950 roku. Z rozgrywek zostali wtedy wycofani reprezentanci Indii. Powodem był zakaz grania na boso. Niedługo później, bo już na następnym mundialu rozgrywanym w 1954 roku w Szwajcarii miała miejsce pierwsza historyczna transmisja telewizyjna.
- Niemal wszyscy kojarzą, że kolebką piłki nożnej jest Wielka Brytania. To prawda, ale tylko w przypadku, gdy myślimy o współczesnym kształcie tej dyscypliny. Za zasadami, które znamy dzisiaj, stoją więźniowie. Skazańcom z więzienia w Newgate w ramach kary obcinano ramiona. Surowa kara doprowadziła do tego, że osadzeni wymyślili grę, do której nie były potrzebne ręce. W podobną grę grali już jednak Chińczycy. Było to 2 300 lat temu. Piłkę kopali również Aztekowie. Ciekawa historia wiąże się z Eskimosami, którzy wierzą, że ich bogowie rozgrywają mecze piłki nożnej. Dziwne? Dodajmy do tego to, że według wierzeń robią to na lodowym boisku, a za piłkę robi odcięta głowa morsa. Archeolodzy znaleźli ślady wskazujące na to, że coś na kształt piłki nożnej uprawiali także starożytni Egipcjanie.
- Jakiemu klubowi piłkarskiemu kibicujecie? Czekamy na Wasze komentarze. Tymczasem informujemy, że pierwszy z nich został założony w 1857 roku. Zapewne dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, że stało się to w Wielkiej Brytanii.
- Rzuty karne nieodłącznie są przez nas kojarzone z piłką nożną. Warto jednak wiedzieć, że pojawiają się one również w innych dyscyplinach. Pierwszy rzut karny podczas meczu piłki nożnej został wykonany w 1891 roku. Dla dociekliwych dodamy, że stało się to w marcu. Zaskoczeniem dla niejednego może być natomiast to, że dopiero od 2010 roku istnieje zakaz markowania strzału podczas wykonywania „jedenastki”.
- Jeśli jesteśmy już przy dawnych czasach, warto wspomnieć, że do 1913 roku bramkarze nosili takie same koszulki jak reszta zespołu. Z bramkarskim strojem wiąże się jeszcze jedna ciekawostka. W 1911 roku Dick Rose rozegrał 23 mecze w jednej... niepranej bluzie. Śmierdzący strój mógł stanowić dodatkową obronę bramki. Domyślamy się, że do bramkarza nie chciał się zbliżać żaden z napastników rywali.
- Z piłką nożną wiążą się nie tylko radosne chwile. Wie o tym każdy. W końcu nie zawsze „nasza” drużyna wygrywa. Jeszcze większy smutek, którego powodem była piłka nożna, przeżył pewien właściciel nowego modelu BMW, który nabył auto wprost z salonu. Nie miał on okazji, aby wystarczająco długo się nim nacieszyć. Samochód został kompletnie zniszczony po tym, jak spadła na niego wielka piłka, która była reklamą Mistrzostw Europy rozgrywanych w Portugalii.
- „Taki chudy, taki gruby może...” piłkarzem być. Najlepiej dowodzi tego przypadek Foulke'a, który był najcięższym graczem w historii piłki nożnej. „Grubas”, bo taki nosił przydomek, stał na bramce. Ważący blisko 140 kilogramów bramkarz był specjalistą od obrony rzutów karnych. Wychodziło mu to naprawdę znakomicie. Zawodnik odznaczał się ponadprzeciętną siłą fizyczną. Foulke był w stanie przerzucić piłkę na przeciwległe pole karne. Z „Grubasem” wiąże się także zabawna historia. Otóż z jego powodu przerwano jeden z meczów. Powodem była złamana poprzeczka. Oczywiście stał za tym Foulke.
- Ze słynnych bramkarzy należy wymienić także Arthura Conana Doyle'a. Jeśli jesteś fanem kryminałów, z całą pewnością kojarzysz to nazwisko. Doyle to autor „Przygód Sherlocka Holmesa”. Pisarz wspominał, że grał w piłkę nożną na pozycji bramkarza i to w pełni profesjonalnym klubie piłkarskim. Znaleźć go można w składzie Southampton FC (pierwszy profesjonalny klub) pod nazwiskiem A.C. Smith. Tak przynajmniej twierdził sam pisarz. Historia jest raczej traktowana jako mit. Żeby jeszcze bardziej zasiać ziarno niepewności wśród swoich fanów w jednej z książek autorstwa Doyle'a Sherlock wspomina, że był bramkarzem w klubie Portsmouth AC.
- Być może słyszeliście, że na Księżycu grano w golfa. Niewiele zabrakło, a na Srebrnym Globie doszłoby do kosmicznego meczu piłki nożnej. Neil Armstrong, pierwszy człowiek na Księżycu był podobno wielkim fanem tej dyscypliny sportu. Planował on zabrać ze sobą na naturalnego satelitę Ziemi piłkę. Niestety nie doszło do tego. Uznano, że gest taki mógłby być poczytywany jako „antyamerykański". Jak widać, poprawność polityczna istniała już wtedy.
źródło: Gazeta Wyborcza
Drużyna Sheffield FC
źródło: Wikipedia
źródło: Wikipedia
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!