Co się stanie, kiedy Słońce się wypali?
Wygląda na to, że wypalenie się Słońca jest nieuniknione. Obecnie ludzkość nie dysponuje technologią ani wiedzą, która mogłaby ten proces spowolnić lub całkowicie zatrzymać. Być może w przyszłości się to zmieni. W końcu zostało jeszcze dużo czasu. Wodorowe paliwo, które znajduje się w jądrze Słońca i podtrzymuje żar, zacznie wyczerpywać się za około 5 miliardów lat. Następstwem tego będzie kurczenie się jądra. Wraz ze zmniejszaniem się rozmiarów będzie ono jednocześnie wydzielać energię do innych warstw słonecznej kuli. W wyniku tego ulegną one podgrzaniu i wejdą z w fazę rozszerzania. Co dalej?
Już po upływie kolejnego miliona lat Słońce, które znamy dzisiaj, przekształci się w czerwonego olbrzyma. Rozrośnie się ono do takich rozmiarów, że dosięgnie orbity Ziemi. Przyniesie to ze sobą katastrofalne skutki. Gigant zniszczy wtedy całe życie na naszym globie. W momencie, gdy Słońce osiągnie tak olbrzymią wielkość, samo jego jądro zmniejszy się do rozmiarów odpowiadających dwóm procentom początkowych rozmiarów. Dalej będzie tylko gorzej, chociaż ludzkość, jak dowiedzieliście się wcześniej, nie będzie miała okazji tego zaobserwować. Może to i lepiej.
Zmniejszone jądro nagrzeje się do takiego stopnia, że zajdzie w nim seria wybuchów. Siła eksplozji rozerwie umierające Słońce i pozbawi je materiału składającego się na otaczające jądro warstwy. Co zostanie? Siła wybuchów odrzuci wspomniany materiał, który uformuje się w mgławicę planetarną – charakterystyczną mglistą obwódkę. Samo jądro się ustabilizuje i pozostanie gęstym oraz nadal gorącym białym karłem, który w końcu ostygnie i zgaśnie na zawsze.
Czy ludzkość ma szansę na ocalenie? Jakby pęczniejące Słońce dotarło do naszej orbity już teraz, to nie ma dla nas żadnego ratunku, ale w perspektywie miliardów lat, które mamy przed sobą, być może uda się temu zapobiec lub po prostu skolonizujemy inne planety. Nie zmienia to jednak faktu, że nasze ewentualne życie na nich i tak będzie uzależnione od Słońca, a przynajmniej teraz nie widzimy innej możliwości.
Jestem z klasy 6 jestem Julka - czwartek, 21 marca 2019, godz. 15:01
Wiem że Słońce nigdy się nie wypali, ale za 5 miliardów lat nie będzie Merkurów, Marsa , Jowisza, Saturna, Neptuna, Urana, Wenusa a nawet Ziemi. Nie będą już one istniały ponieważ kiedyś Słońce przejdzie ostatni etap życia. Stanie się Czerwonym Olbrzymem. Gdy stanie się Czerwonym Olbrzymem zniszczy planety naszego układu.Może ludzie pomyślą i znajdą jakąś planetę na której może być życie. Może kiedyś przeprowadzą się na inną planetę i unikną tego zajścia.Na razie nie wiem jak to będzie.Moja pani od biologii mówi że nigdy nie będzie końca świata, lecz ja się z nią nie zgadzam. Do dziś jest to zagadka czy będzie koniec świata czy nie. Ale ja wiem że zawsze wszystko się kończy , na nie które rzeczy nie ma się wpływu, takie jest stworzone życie.
Bob - piątek, 21 sierpnia 2020, godz. 11:00
Wlasnie dlatego caly czas nasa z udzialem Inuch firm szukaja zycia na Marsie bo to jedyna planets ktora moze byc nasza bezpieczna przystania .Wciaz szukaja na nim zywych orgsnizmow i wody ktora jest w glebi ziemi zamarznieta