Współczesna, a nawet kilkusetletnia matematyka = czarna magia
Nieumiejętność czytania czy pisania to dla wielu współczesnych ludzi powód do wstydu. Chociaż ciężko w to uwierzyć, nawet w najbardziej cywilizowanych krajach, problem ten istnieje, chociaż oczywiście nie jest tak duży, jak w starożytności, czy średniowieczu. Tam umiejętności te były jednak dla wielu po prostu zbędne. Dużo łatwiej przyznać się dzisiaj, że dana osoba nie ma pojęcia o matematyce i wprost mówi, że czegoś nie policzy, bo to dla niej za trudne. Ta dziedzina nauki sprawia ogromne problemy również ludziom wykształconym, lecz nawet oni nie czują z tego powodu dyskomfortu.
Jeśli weżniemy na tapetę literaturę, okaże się, że nawet osoby ze średnim wykształceniem, czytały w ostatnich kilku latach jakąś książkę. W dziedzinie nauk przyrodniczych istnieje spora szansa, że słyszały o Teorii Wielkiego Wybuchu, którą należy przypisać do działu astronomii lub o DNA w genetyce. Ciężko było nie słyszeć również o związku freonów z warstwą ozonową. W końcu o tym ostatnim swego czasu trąbiło się w telewizji na okrągło i jeszcze do dziś słychać echo.

Co wspólnego ma matematyka z najpopularniejszą internetową przeglądarką?
Podczas wymyślania nazwy dla śmiesznej rzeczy lub takiej, która istnieje jedynie w wyobraźni, bardzo pomocne okazują się dzieci. Najlepszym tego przykładem jest sytuacja z 1930 roku.Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z odkryciami matematycznymi, które miały miejsce w ostatnich kilkudziesięciu, a nawet setkach lat. Wiedza przeciętnego człowieka o średnim, a bardzo często nawet wyższym wykształceniu, o ile nie studiował matematyki właśnie, opiera się na rzeczach, które były znane już w średniowieczu, a nawet wcześniej. Nie wierzycie? Każdy wie co nieco o geometrii, która ma swoje korzenie w starożytnej Grecji, zna cyfrę zero, która powstała dzięki pierwszym muzułmańskim uczonym z zakresu „matmy” i liznął odrobinę algebry, która narodziła się w Europie czasów renesansu.
Mało kto i to nawet wliczając dobrze wykształcone osoby, ma za to pojęcie o rachunku całkowym i różniczkowym i to pomimo tego, że powstał w XVII wieku, więc ciężko zaliczyć go do odkryć współczesnej matematyki. Zdecydowana większość ludzi nie zna nawet tej, która jest znana od kilku stuleci. Najgorsze jest jednak co innego, a mianowicie to, że nie specjalnie ich to martwi.
Piotrek - poniedziałek, 27 lutego 2023, godz. 16:57
"Jeśli weżniemy na tapetę literaturę..." - na TAPET...